Dziewiętnastoletnia harcerka i łączniczka Wanda zostaje aresztowana przez gestapo za działalność konspiracyjną. Bita,podczas przesłuchań nie puszcza pary z ust, w końcu trafia do więzienia na Zamku w Lublinie skąd w 1941 roku zostaje przewieziona do kobiecego obozu w Ravensbruck, gdzie przebywa aż do 1945 roku( przed samym końcem wojny zostaje przeniesiona do obozu w Neustadt-Gleve). Jako więźniarka polityczna numer 7709, z wyrokiem śmierci znalazła się w grupie "Królików"- kobiet na których w latach 1942-1943 niemieccy lekarze przeprowadzali operacje doświadczalne. • Te bardzo poruszające wspomnienia autorki zawierają mnóstwo drastycznych opisów, zwłaszcza tych dotyczących operacji, ale nie brak w niej i optymistycznych akcentów, kiedy to Półtawska wspomina o wzajemnej pomocy więźniów pomimo warunków,w żaden sposób temu nie sprzyjających. Książka napisana jest prostym, zrozumiałym językiem, czyta się ją bardzo szybko.Polecam.