• Magdalena Majcher - STAN NIE! BŁOGOSŁAWIONY • Wspaniała, przejmująca, życiowa opowieść o niespodziewanym macierzyństwie, niosąca też bardzo ważne przesłanie : że nikt nie ma prawa oceniać małżeństw postawionych przed ogromnym dylematem podjęcia trudnej decyzji, gdy dowiadują się, że rosnące w matce życie MOŻE! być zagrożone wadą genetyczną. • U kogo mogą w rodzinie szukać bohaterowie wsparcia? • Na pewno nie u koszmarnej wręcz matki Poli, despotki, wychowującej ją od najmłodszych lat bardzo rygorystycznie, wręcz okrutnie. A przecież mamusia uważa się za gorliwą katoliczkę. • Jest jeszcze babcia Jakuba , Aniela, która samodzielnie wychowywała go po wypadku rodziców, gdy chłopiec był czterolatkiem - pełna ciepła starsza już pani.
  • Przyznam szczerze, że przez ten cały czas wzbraniałam się przed sięganiem po polską literaturę o obyczajowym charakterze, bo uważam ją za mało wartościową. Książka pani Majcher jest jednak nieco inna. Niby to powieść obyczajowa, ale podejmująca niezwykle trudny temat. Dotyczy podjęcia strasznie trudnej decyzji o życiu małego człowieka z rzekomą wadą genetyczną. Autorka w bardzo prosty, niekoniecznie nudny sposób przybliżyła czytelnikowi przejmujący temat jaki stanowi choroba Downa. Myślę, że wykorzystując go jako "trzon" zwykłej zdawaćby się mogło obyczajówki poradziła sobie znakomicie. Polecam więc jej powieść. Jest konkretna, interesująca, opowiadająca o istotnych życiowych wyborach. Zakończenie wprawdzie nie zaskakuje, ale cóż... Mimo wszystko uważam ją za książkę godną polecenia

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo