246 - 250 / 256
Bracia Lwie Serce
Autor:
Astrid Lindgren
ISBN:
83-10-09249-0
Głównymi bohaterami powieści są dwaj bracia, Jonatan Lew i Karol. Karol - młodszy - jest nieuleczalnie chory. Jonatan bardzo go kocha, spędza przy jego łóżku wiele czasu, opowiada mu o wspaniałej krainie Nangijali, dokąd wszyscy trafiają po śmierci, żeby brat się nie bał. Tymczasem to Jonatan pierwszy trafia do Nangijali, ponieważ uratował brata z pożaru, ale sam był ciężko poparzony i zmarł. Wkrótce potem dołączył do niego Karol. Nangijala była piękną krainą, gdzie wszyscy byli zdrowi i sprawni. Karol pływał i jeździł konno. Okazało się jednak, że jej mieszkańcy drżą przed straszliwym tyranem, Tengilem, który terroryzuje poddanych. Jonatan podjął walkę z tyranem, Karol pomagał mu. Obaj nie wahali się nawet przed uwolnieniem przywódcy walczących o wolność, Orwara, z groty Katli - okrutnego smoka. Niestety Jonatan został wtedy śmiertelnie ranny. Wtedy to Karol uratował życie bratu skacząc wraz z nim w przepaść i przedostając się do następnej krainy - wspaniałej i jeszcze piękniejszej Nangilimy.
Słoń Trąbalski i inne wiersze
Autor:
Julian Tuwim
ISBN:
83-10-10726-9
W tym eleganckim tomiku znalazły się słynne i te,trochę mniej znane, wiersze Juliana Tuwima, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków. Książka została wydana z edytorskim upodobaniem i opatrzona subtelnymi ilustracjami Ignacego Witza, w nowoczesnym opracowaniu graficznym Katarzyny Kołodziej. Ignacy Witz był nie tylko jednym z najwybitniejszych polskich grafików w dziedzinie ilustracji dziecięcej. Był także przyjacielem Juliana Tuwima. Nad ilustracjami do tej książki pracował wspólnie z poetą, co wpłynęło na ich niezwykłą wartość artystyczną.
Słoń Trąbalski i inne wiersze
Autor:
Julian Tuwim
ISBN:
83-10-10726-9
Pewnego wieczora, kiedy kolejny raz zasiadłam, żeby czytać mojemu dziecku o krówce, która zgubiła się mamie, o Krzysiu, który nie chciał się myć, o żabce, która chce się kąpać, powiedziałam dość. Dość sztampowych, nudnych wierszyków o niczym. Dość częstochowskich rymów, bzdurnych morałów, bezsensownego klepania kolejnych czterowierszowych zwrotek, okraszonych obrazkami tworzonym naprędce w programie Paint. Czas sięgnąć po klasykę. Spotkanie z lirycznymi i dowcipnymi wierszami Tuwima to prawdziwa przyjemność. Dzieci słuchają ich uważnie, z wypiekami na twarzy śledzą historię Słonia Trąbalskiego, pan Hilarego, Zosi-Samosi. Od pierwszego wejrzenia pokochają Murzynka Bambo i nabiorą apetytu na mleko, które chętnie wypija w wierszu kotek. Jednocześnie głośne czytanie wierszy, przepełnionych grą słów, wykrzyknikami, zwielokrotnieniami znaczeń, przerzutniami i zmianami tempa jest nie lada wyzwaniem dla rodziców.
Konik Garbusek
Autorzy:
Petr Pavlovič Jerszow, Petr Pavlovič Eršov
ISBN:
83-10-0824-7
äKonik Garbusekö Piotra Jerszowa to jedna z najbardziej popularnych bajek rosyjskich z przepięknymi ilustracjami Jana Marcina Szancera. To opowieść o naiwnym, ale dzielnym i bardzo szlachetnym Iwanie, któremu niepozorny, magiczny konik garbusek pomaga pokonać liczne przeciwności losu, ożenić się z piękną księżniczką oraz zostać carem Rosji.
Ferdynand Wspaniały
Autor:
Ludwik Jerzy Kern
ISBN:
83-10-07-521-9
Pozycja klasyczna literatury dziecięcej, na której wychowały się już pokolenia. Postać psa o ludzkich cechach stworzona przez Kerna i zobrazowana graficznie przez Kazimierza Mikulskiego bawi od lat dzieci i dorosłych. Książka wielokrotnie wydawana, ekranizowana i tłumaczona na kilkanaście języków. "Napisałem książkę o psie, a teraz sumienie mnie gryzie. Po 40 latach. Uchodzę za tego, co to wszystko wymyślił, a to guzik prawda. Ja rzeczywiście tę książkę napisałem, ale wymyślił ją pies. Mój pies. I to w dodatku pies, że tak powiem, płci pięknej, czyli suka. Miała literacko-teatralne imię: Farsa. Teżna F, jak Ferdynand. Była to wytworna ciemna bokserka o wdzięku perskiej księżniczki i wybitnych uzdolnieniach aktorskich. Występowała zresztą na scenie (w duecie ze swoją panią) w dwóch krakowskich teatrach: w Starym Teatrze (!) i w Bagateli. W Starym grała w Cudzie w Alabamie, a w Bagateli w Zielonym Gilu. Była profesjonalistką. Otrzymywała za to honoraria: 18 złotych za wieczó i niekiedy jeszcze dodatkowo mielony kotlecik, co nawet wybitnym aktorom się nie zdarza. Był taki wieczór, że w domu byliśmy tylko ja i ona. Ja stukałem sobie coś na swojej dziś już niemodnej maszynie, a ona leżała u moich nóg i spała. Początkowo spokojnie, a potem w tym jej śnie zaczęło się coś dziać. Szczerzyłą zęby, drżałą, przebierała łapami, jakby przed kimś czy przed czymś uciekałą. Nie ulegało wątpliwości: pies ma sny. Być może podobne do naszych? A może jej się śni, że jest człowiekiem?... I książka była gotowa. Pozostał drobiazg: trzeba ją było tylko napisać. Uff! Wyrzuciłem to z siebie. Sumienie, przestań gryźć". Ludwik Jerzy Kern
246 - 250 / 256
Kategorie
Biblioteki
Lokalizacja

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo