Wezwanie

Tytuł oryginalny:
Calling
Inne tytuły:
Endgame
Autorzy:
James Frey
Nils Johnson-Shelton
Tłumacz:
Bartosz Czartoryski
Wydawcy:
Wydawnictwo Sine Qua Non (2014)
IBUK Libra (2014)
ISBN:
978-83-7924-251-1, 978-83-7924-253-5
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
powieści
proza
4.4 (7 głosów)

Książka? Nie, to przyszłość rozrywki! Projekt Endgame to multimedialne doświadczenie, w którym rzeczywistość przeplata się z fikcją. Trzy powieści, jedna gra dla miliardów graczy. No i 3 000 000 $ nagrody! Przyszłość nie została jeszcze określona. Dopiero Endgame ją zweryfikuje. W Ziemię uderza seria meteorytów. Tylko garstka jest świadoma tego, co to oznacza… W ich żyłach płynie krew starożytnych cywilizacji. W ich umysłach odzywa się głośne wezwanie. W ich rękach znajduje się los świata. Nie mają nadprzyrodzonych zdolności. Nie potrafią latać, nie posługują się magią. Od dziecka szkolono ich, by stali się zabójcami idealnymi. Nadszedł czas. Usłyszeli wezwanie. Rozpoczyna się Endgame! Czytaj książkę. Odszukuj wskazówki. Rozwiązuj łamigłówki. Zwycięzca może być tylko jeden!
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Endgame to książka przesycona akcją, nie sposób się z nią nudzić. Mimo że jest przede wszystkim książką fantasy, zawiera mnóstwo życiowych cytatów. Myślę, że warto w niej przeczytać ponad to, co jest napisane, a dostrzeżemy znacznie więcej. Ktoś pomyśli, że oszalałam, bo doszukuję się głębi w fikcyjnej opowieści. Może i oszalałam, ale to wszystko za sprawą Endgame. • więcej---> [Link]
  • Pełna recenzja dostępna na blogu: [Link] • Słyszeliście kiedyś o książce, która jest jedną wielką zagadką? Książce, w której los wszystkich ludzi na świecie leży w rękach dwunastu Graczy zdolnych do zabicia z zimną krwią każdego, kto stanie na ich drodze? Graczy, którzy od urodzenia szkoleni są na bezwzględnych wojowników? To jest historia, w której nie ma miejsca na uczucia - liczy się spryt, umiejętności i trzeźwy umysł. • Endgame to książka opowiadająca o specyficznej wizji świata. Na równi ze zwykłymi ludźmi, którzy są zupełnie tacy jak my - chodzą do szkoły, pracy, umawiają się na randki - żyją Gracze, którzy już od dziecka wiedzą, że znaczą dużo więcej dla świata. Gracze szkoleni są na bezwzględnych zabójców. Ćwiczone jest nie tylko ich ciało, ale i umysł, ponieważ wiedzą, że będą musieli wziąć udział w Grze, w której nie ma taryfy ulgowej. Będą musieli zmierzyć się w Grze o los ludzkości. To oni zadecydują, kto przeżyje. • Graczy jest dwunastu. Różnią się wszystkim i niczym jednocześnie. Dla każdego z nich przygotowania do Endgame, jak i sama Gra, polegają na czym innym. Dla jednych udział w Endgame jest wyróżnieniem i olbrzymią odpo­wied­zial­nośc­ią, a inni nienawidzą Gry całym sercem, gdyż chcieliby mieć normalne życie. Jednak każdy wie, że został wybrany i nie ma odwrotu. • Każdy z Graczy ma także inny sposób na udział w Grze. Jedni zabijają przeciwników po kolei, inni zawierają sojusze, jeszcze inni wolą przeczekać pierwszy etap, obserwować. Wszyscy jednak wiedzą, co stanie się po zakończeniu Gry. Świat nie będzie już taki sam. • Powiem Wam szczerze, że nie spodziewałam się aż tak specyficznej książki. Nigdy nie spotkałam się z powieścią tak oryginalnie poprowadzoną. Nie miałam jeszcze styczności z książką pisaną zagadkami. Nie czytałam jeszcze powieści, w której mamy aż dwunastu głównych bohaterów. Nie spotkałam się jeszcze z tak osobliwą historią. Mogę Was zapewnić, że mimo, iż znam już dość sporo książek dotyczących wizji przyszłości, TEGO jeszcze nie było. • Autor zaskoczył mnie nie tylko swoim pomysłem, ale również stylem pisania oraz sposobem zapisu tekstu. Endgame to powieść napisana w trzeciej osobie, a do tego co chwilę zmieniamy perspektywę - raz jesteśmy w samolocie lecącym nad Adriatykiem, by za chwilę sprawdzić jak radzi sobie Gracz znajdujący się na drugim krańcu świata. Momentami miałam ogromny mętlik w głowie, bo czasem obserwujemy nawet kilku graczy naraz. Ponadto, tutaj nie ma akapitów - nowe wiersze zapisane są od początku linijki, przez co ta książka wydaje mi się tym bardziej inna niż to, co czytam na co dzień. Ja męczyłam tę książkę długo, ponieważ w listopadzie miałam mnóstwo rzeczy na głowie, lecz gdyby nie to, pożarłabym ją w dwa wieczory. • Bohaterów jest taki ogrom, że momentami trudno to wszystko ogarnąć, naprawdę! Dlatego też bardzo cieszę się, że większość z nich ma jakieś cechy char­akte­ryst­yczn­e. Gdyby nie to, nie wiem, jak bym sobie poradziła z podzieleniem tego wszystkiego. Oczywiście spotkałam tu osoby, które polubiłam bardziej, inne mniej. Ktoś zrobił na mnie większe wrażenie, ktoś mniejsze. Do niektórych postaci się przywiązałam, inne były mi kompletne obojętne. To zupełnie normalne - przecież nie możemy kochać wszystkich! :D • Jeśli już zaczęłam o miłości - tutaj jej nie znajdziecie. Znaczy, nie mówię, że nie ma opcji, że znajdziecie tu bohatera, którego pokochacie całym sercem - chodzi mi raczej o relacje między poszczególnymi postaciami. W sumie jest tu kilka "par", lecz nie jest to w jakikolwiek sposób powiązane z fabułą i nie ma na nią żadnego wpływu. Nawet, jeśli któryś Gracz pozwoli sobie na jakieś uczucie, z góry wie, że jego związek z kimkolwiek jest niemożliwy, więc nawet nie ma tu miejsca ani możliwości na romansy. • O co chodzi z tymi zagadkami? W Endgame znajdziecie mnóstwo łamigłówek, które możecie rozwiązywać razem z bohaterami! Dzięki temu możecie sprawdzić zdolność swojego logicznego myślenia. Może uda Wam się nawet odkryć rozwiązanie przed chytrym i przebiegłym Graczem? To byłaby radocha! Na końcu książki znajdziecie nawet specjalne miejsce na notatki, dzięki czemu nie musicie nawet chodzić po dodatkowe kartki! Niestety, dla mnie te łamigłówki były za trudne, ale uważam, że ta powieść to doskonała rozrywka dla ludzi z matematycznymi umysłami. • Autor nie szczędzi również scen walki, niebezpiecznych sytuacji czy przy­praw­iają­cych­ o zawroty głowy chwil. Wartka akcja jest jednym z elementów, za które pokochałam tę książkę, bo co chwilę coś się dzieje. James Frey nie pozwala bohaterom ani na chwilę zmrużyć oka! • Wydanie tej powieści również przyprawia o zawroty głowy. Przepiękna, matowa okładka w kolorze bogactwa kompletnie mnie zauroczyła! Oddaje ona klimat Endgame i już podczas patrzenia na nią mamy wrażenie, że czeka nas wspaniała przygoda. • Jeśli masz ochotę na książkę, w której nie znajdziesz schematów i wrażenia, że to już było - dobrze trafiłeś. Powiedziałabym nawet, że doskonale. Osobliwa historia zabierze Cię w zupełnie niespotykany świat, który da wytchnienie od szarej codzienności. Masz ochotę obserwować poczynania Graczy? Wystarczy, że otworzysz książkę, a znajdziesz się w Grze, w której wszystko się może zdarzyć.
  • ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • LUDU ZIEMI. ROZPOCZYNA SIĘ ENDGAME! • Koniec świata jest motywem niezwykle popularnym i pożądanym. Istnieją przeróżne teorie, wyobrażenia o zagładzie, ale o tym, która z nich ziści się nikt nie ma pojęcia. Czy koniec świata jest dla wszystkich dokładnie taki sam? A może część ludzi będzie musiała walczyć i poświęcić wszystko co ma, by przetrwać w podupadającym świecie? To czas, kiedy nie tylko umiejętności zostaną wystawione na próbę. Czy w takiej chwili łatwo jest zachować resztki człowieczeństwa? • Przybyli przed dwunastoma tysiącami lat. Zeszli z gwiazd pośród dymu i ognia, stworzyli ludzkość i pokazali nam, jak żyć. Pragnęli złota i zbudowali pierwsze cywilizacje, aby im go dostarczyły. A kiedy dostali już to, czego chcieli, opuścili nas. Odchodząc, obiecali, że któregoś dnia powrócą, a gdy tak się stanie, rozpocznie się gra. Gra, która zadecyduje o naszej przyszłości. Oto Endgame. • W Ziemię uderza seria meteorytów. Tylko garstka jest świadoma tego, co to oznacza… • W ich żyłach płynie krew starożytnych cywilizacji. • W ich umysłach odzywa się głośne wezwanie. • W ich rękach znajduje się los świata. • Nie mają nadprzyrodzonych zdolności. Nie potrafią latać, nie posługują się magią. • Od dziecka szkolono ich, by stali się zabójcami idealnymi. • Nadszedł czas. • Usłyszeli wezwanie. • Rozpoczyna się "Endgame"! • "Aby wygrać musicie zdobyć trzy klucze, w odpowiedniej kolejności. Klucz Ziemi. Klucz Niebios. Klucz Słońca. Wszystkie trzy ukryte są tutaj, na Ziemi." • 12 Graczy, którzy reprezentują 12 cywilizacji. Nie potrzeba żadnych wojsk, armii czy całej ludzkości do walki. Potrzeba jednego gracza, który uratuje świat, który zapewni szczęśliwe życie swoim ludziom. Gracza, który nie ma więcej niż 20 lat. Czy poświęcenie życia dla dobra ludzkości ma jakiś sens? Czy nastolatek jest w stanie wyeliminować przeciwników i zaprowadzić porządek na świecie? • "Nigdy nie widziałam, jak ktoś biega po ścianie. Tylko w filmach" • Zwyczajny nastolatek nie ma żadnych szans. Ale to starcie tych, którzy od dziecka szkoleni byli na bezlitosnych zabójców, od dziecka poznawali przeróżne techniki zabijania, zdobywali coraz to nowe umiejętności przygotowujące do gry, w której nie ma żadnych reguł, a jedynym celem jest wygrana. • "-Czyli zabijamy pozostałych. • -Aż nie zostanie żaden. • -Prócz ciebie. • - I ciebie." • Nie wiedzieli, że Endgame nastąpi właśnie teraz, nie wierzyli, że przekazywane z pokolenia na pokolenie informacje mogą być prawdą. Ale stało się. Deszcz meteorytów zaburzył ich dotychczasowe życie. Wszystko się zmieniło. Zmieniły się priorytety. Rozpoczęła się walka o życie. • Czy teraz każdemu można zaufać? • Czy apokaliptyczny świat pozwoli zapomnieć o najbliższych i uleczy rany? • Czy miłość, przyjaźń i rodzina mają jeszcze jakieś znaczenie? • Czy są ważniejsze od ryzyka? • "Endgame", mimo że jest książką niepowtarzalną, swoją tematyką łudząco przypomina trylogię "Igrzyska Śmierci". Według mnie udało jej się przebić ten literacki fenomen. Zachwyciła mnie na tyle, że nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją w niecałe 2 dni. • Styl pisania z pewnością i Wam przypadnie do gustu. Krótkie zdania jeszcze bardziej rozkręcają i tak wartką już akcję i zwiększają tempo czytania. • "Endgame" jest powieścią typowo młodzieżową. Znaleźć tu można wątek miłosny, motyw walki i rywalizacji. • Autor wyjątkowo dobrze wykreował postacie. Dał nam szansę na poznanie historii każdego z osobna. Każdy bohater jest inny, nad każdym krążą inne duchy przeszłości. Pozwolił nam poznać emocje, które towarzyszyły im od początku do końca. Wyprowadził nas z ich małego świat, z którym musieli się pożegnać i wprowadził do świata, który zwiastował koniec. • Chciałabym powiedzieć Wam coś o wątku miłosnym, a właściwie poskarżyć się. Nie mogę jednak tego zrobić bo zepsuję wszystkim całą przyjemność czytania. Nie mogę zdradzić całej fabuły, moim zadaniem jest jedynie ją przybliżyć. W każdym bądź razie wątkowi miłosnemu mówię stanowcze NIE - prawie mnie wykończył.. :D Nawet w tej chwili, po kilku godzinach od ukończenia powieści wszystko się we mnie gotuje! :D • Podsumowując.. • Ta książka to prawdziwy skarb. Nie musicie poznawać treści, żeby się o tym przekonać. Sama okładka lśni niczym sztabka złota. Przyznam szczerze, że to ona przyciągnęła moją uwagę. Oceniłam książkę po okładce i nie zawiodłam się - jestem wręcz zachwycona! • KSIĄŻKA, KTÓREJ ŚWIAT NIE WIDZIAŁ • Projekt Endgame -to multimedialne doświadczenie, w którym rzeczywistość przeplata się z fikcją. Trzy powieści, jedna gra dla miliardów graczy. • 13 000 000 $ nagrody! Czytaj książkę. Szukaj wskazówek. Rozwiązuj łamigłówki. • Nagroda została już zgarnięta, więc Wam pozostaje już tylko świetna zabawa! • Swoją drogą..brawa dla osoby, która jest w stanie rozwiązać chociaż jedną z tych łamigłówek.. :D • Izabela Nestioruk
  • 12 meteorytów spada na Ziemię. Zaczynają pojawiać się teorie spiskowe i różne domysły. Tylko 12 osób jest świadoma tego co się ma zdarzyć. Nazywa się ich Graczami. Trenowali oni do tego wydarzenia od urodzenia. Trenowali, aby stać się zabójcami idealnymi, aby wygrać i, aby zapewnić dalszy byt na planecie swojemu ludowi. Rozpoczyna się Endgame. • Ale w książce zamieszczone jest również wyzwanie dla Ciebie. Przeczytaj książkę, rozwiąż zagadki i wygraj 3 000 000 $. • Koniec świata jest ostatnio bardzo popularny, szczególnie w literaturze młodzieżowej. Jednak bardzo lubię ten temat i chyba nigdy mi się nie znudzi, dlatego od tej powieści oczekiwałam wiele. Czy się zawiodłam? Nie. Ale zachwycona również nie jestem. • Akcja rozpoczyna się już na pierwszej stronie i leci na łeb, na szyję już do końca powieści. Nie daje czytelnikowi chwili na odpoczynek, zawsze coś się dzieje, co jest dla mnie niewątpliwym plusem. Nie mogłam oderwać się od tej książki, akcja była wciągająca i ciekawa, chociaż trochę przewidywalna. • Rozdziały w książce są napisane z perspektywy 12 bohaterów, więc gdyby nie to, że na górze jest imię i nazwisko bohatera, którego losy są opisywane to z pewnością bym się pogubiła. Kartka z rozpiską Graczy również ułatwia sprawę, chociaż nie wstawiłabym jej w środku książki tylko na jej początku. • Zawiodłam się jednak bardzo, gdy mniej więcej w połowie powieści pojawił się klasyczny trójkącik. Czy on musi występować we wszystkich książkach tego typu? Czy naprawdę tak ciężko jest wymyślić coś innego, coś nowego? Dobrze, że przynajmniej nie wysuwał się na pierwszy plan i zakończył się niebanalnie. Skoro już jesteśmy przy więziach między bohaterami to wspomnę, że dziwne było to, że każdy bohater miał z kimś sojusz. Nawet ci najbardziej egoistyczni i brutalni. Piszę, że było to dziwne, bo nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo, ale sprowadzanie bohaterów do jednej kategorii po prostu nie spodobało mi się. • Kolejna rzecz, która strasznie mnie denerwowała i utrudniała czytanie, to dokładność bohaterów. Podawanie rozwinięcia liczby pi przez pięć linijek, czy szybkie ocenianie np. odległości przez graczy do piątej cyfry po przecinku nie było dobrym zagraniem. Wydaje mi się, że miało to dodać bohaterom takiej wyuczonej idealności, ale nie przekonało mnie to. Skoro każdy wspominał tylko o treningu fizycznym to w tym kierunku należałoby ich wyidealizować. • Oprawa graficzna książki jest jedną z największych jej zalet. Okładka bardzo mnie zaskoczyła, gdyż wydaje się świecić i być zrobiona ze złota. A wytłoczony znak, tytuł i nazwiska autorów tylko dodawały jej uroku. Litery są dosyć duże, jednak przeszkadzał mi brak akapitów narzucony przez pisarzy. W czytaniu przeszkadzały mi również wstawiane co chwilę zagadki czy tajemnicze grafiki. No i często wersy nie dobiegały do końca strony, co wyglądem przypominało wiersz. Nie wiem co autorzy mieli na myśli, stosując taki zabieg, ale przez to czuję, że te 512 stron są bardzo nad wyraz. • Postacie zostały bardzo dobrze wykreowane. To, że bardzo różnili się ze sobą dodawało im wiarygodności. Szkoda tylko, że potem zostali "wrzuceni do jednego worka" zawiązując między sobą, wspomniane wcześniej, sojusze. Nie nawiązałam więzi z żadnym z bohaterów, gdyż rozdziały były bardzo krótkie i opisywane ze strony różnych bohaterów. Polubiłam tylko jedną bohaterkę - Sarah Alopay, która jako jedyna nie chciała brać udziału w Endgame. I jest ona jednym z nielicznych powodów dla których chciałabym przeczytać kontynuację tej książki. • Podsumowując. Akcja i fabuła, a nawet bohaterowie bardzo mi się podobali. Jednak cały efekt zepsuły wmuszone schematy wplecione w książkę. Kilka rzeczy, pewnie należących do gry dla czytelnika, również ujęło na wartości tej książki, nie mniej jednak polecam. I z chęcią sięgnę po kontynuację tej serii.
1 2
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo