Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Miejska Biblioteka Publiczna w Skawinie
[awatar]
Skawina MBP
Rodzaj: Biblioteki publiczne
Telefon: 12 276 25 71
Województwo: małopolskie
Powiat: krakowski
Adres: ul. W. Sikorskiego 18
32-050 Skawina
E-mail: biblioteka.glowna@biblioteka-skawina.pl

Poniedziałek: 9.00-19.00
Wtorek: 9.00-19.00
Środa: 9.00-19.00
Czwartek: 9.00-19.00
Piątek: 9.00-19.00

Miejska Biblioteka Publiczna w Skawinie
ul. W. Sikorskiego 18
32-050 Skawina
tel. 12 276 25 71
www.biblioteka-skawina.pl
biblioteka.glowna@biblioteka-skawina.pl

Najnowsze recenzje
1
...
4 5 6
...
9
  • [awatar]
    Skawina MBP
    Drodzy Czytelnicy! Poznajcie Katniss Everdeen w wersji 2.0! • Nie da się ukryć, że po publikacji „Igrzysk śmierci” rynek wydawniczy „zalały” literackie dystopie. Mniej lub bardziej udanie (najczęściej mniej…) wpisywały się w prosty schemat: autorytarna władza, podział klasowy na „lepszych” i „gorszych”, wyzysk, bieda, głód oraz nieunikniona rebelia uciemiężonych obywateli. Czy w takim razie potrzebna jest kolejna antyutopijna powieść? Czy jest jeszcze szansa wymyślić „coś nowego”, czego jeszcze w tej tematyce nie było? I po co w takim razie w ogóle otworzyłam tę książkę, a teraz „zawracam nią gitarę” innym osobom. Odpowiedź jest prosta: bo lubię! • Lubię lektury, w których tworzona jest nowa, alternatywna rzeczywistość. Świat całkowicie „oderwany” i abstrakcyjny, a równocześnie tak realny i bliski temu, co nas otacza (chociaż próbujemy temu gorąco zaprzeczać – nie wchodźmy jednak w politykę). A dodatkowo, jako fanka „Igrzysk śmierci” wielokrotnie próbowałam znaleźć godnego następcę (nie naśladowcę!) pierwowzoru – bezskutecznie. Tym razem zachęciły mnie dwie rzeczy: okładka i portal lubimyczytać.pl, na którym w 2015 roku „Czerwona królowa” zdobyła pierwsze miejsce w kategorii fantastyka/fantasy. Jako osoba ciekawa (nie mylić ze wścibską:)) musiałam sprawdzić, o co tyle szumu. Efekt? Kilka godzin wciągającej lektury. • Po tym niezbyt krótkim wstępie przejdę do meritum. Początek „Czerwonej królowej” wzmagał mój sceptycyzm. Wolny rozwój akcji oraz za mocne skojarzenia z „Igrzyskami” wzbudzały obawy. Na szczęście autorka w porę zorientowała się, że tworzy kalkę i zaczęła pisać własną powieść. I chwała jej za to! Bohaterka książki, Mare Barrow, żyje w państwie zamieszanym w wojenną zawieruchę, w którym społeczeństwo dzieli się wedle koloru krwi na Srebrnych i Czerwonych. Pierwsi są grupą rządzącą, uprzywilejowaną i bogatą. Drudzy to ich „wyrobnicy”, każdego dnia walczący o przetrwanie i „jakie-takie” życie (bo o godnym nikt z nich nawet nie myśli). Dodatkowo, osoby urodzone ze srebrną krwią posiadają paranaturalne dary – moce władania żywiołami, pierwiastkami i materiałami. Coś w rodzaju komiksowych i filmowych X-menów, tylko osadzonych w antyutopijnej rzeczywistości. Oczywiście, jak łatwo się domyślić, coś jest „nie tak” z główną bohaterką. Mimo przynależności do grupy Czerwonych objawia pewne zdolności. Jak to możliwe? • Okazuje się, że w książce Victorii Aveyard nic nie jest czarne i białe, dobre i złe. Stworzone przez nią uniwersum jest pełne różnorodnych szarości. Jednoznaczna jest wyłącznie panująca tam nies­praw­iedl­iwoś­ć społeczna. Jednak bohaterowie, ich decyzje, poszczególne sytuacje w jakich się znajdują? Szarość. Ciężko „rozpracować” poszczególne postaci, a także stworzyć sobie o nich zdanie, wyrobić opinię. Lubimy danego bohatera, czy nie? To właśnie ta wiel­owar­stwo­wość­ postaci i ich realizm mnie ujął. Nic nie jest proste, łatwe. Wszystko ma plusy i minusy. A prawda leży zazwyczaj gdzieś po środku. • Komu polecam „Czerwoną królową”? Wszystkim fanom „Igrzysk śmierci” – macie szansę przeczytać coś w podobnym klimacie, lecz nie kserokopię. Czytelnikom, którzy cenią sobie mocne i realistyczne charaktery – bohaterowie nie mają nic wspólnego z bajkowymi ideałami. Osobom zupełnie nieznającym dystopii – to dobry start i sprawdzenie, czy ten rodzaj literatury Wam odpowiada. I wreszcie wszystkim tym, którzy chcą przeczytać książkę z gatunku fantastyki z dobrą fabułą, ciekawą przygodą i uniwersalnym tematem walki dobra ze złem. • „Czerwona królowa” to bardzo przyzwoity wstęp do kolejnych (dwóch) tomów – miejmy nadzieję, że nie okaże się falstartem i reszta serii utrzyma poziom. Mnie do siebie przekonała! • Joanna Węgrzyn, MBP w Skawinie
  • [awatar]
    Skawina MBP
    Co dobrego może wyjść z połączenia kota, wypadku autobusowego, dwóch nieudanych małżeństw i porządnej dawki humoru? Otóż – powieść! • Nie mam w zwyczaju sięgać po książki, które mają więcej niż jednego autora. Dlatego z lekką obawą, dopiero po wielu poleceniach, zdecydowałam się na Awarię małżeńską. Cóż… było warto! • Dwie kobiety – powi­edzi­elib­yśmy­, typowe kury domowe – oddane matki i żony, umiejące jednocześnie pogodzić wszystkie obowiązki, ulegają wypadkowi. Sytuacja ta zmusza ich mężów do przejęcia wszystkich domowych powinności – w tym opieki nad dziećmi. Być może całość nie wyglądałoby tak strasznie, gdyby nie fakt, że ojcowie nie wiedzą nawet do jakich szkół uczęszczają ich pociechy. • Natasza Socha i Magdalena Witkiewicz zaproponowały nam naprawdę rewelacyjną komedię pomyłek. Przedstawiły dwa – na pierwszy rzut oka – normalne małżeństwa, które przez niedorzeczny splot zabawnych przypadków losu muszą stawić czoła codziennym problemom. Wszystko napisane jest porywającym i lekkim stylem, dzięki czemu książka wciąga i nie sposób się od niej oderwać. Dużą zaletą historii jest także element napięcia, który towarzyszy czytelnikowi podczas lektury. Wynika on z faktu, że tak bardzo chcielibyśmy, aby bohaterowie dotarli do happy endu, że z niepokoju łapiemy się na obgryzaniu paznokci 😉 • Jeżeli szukacie ambitnej lektury, to nie znajdziecie tu nic dla siebie. Powieść ta powstała, aby rozweselić i dać możliwość spojrzenia na niektóre sprawy z dystansem. • Dla kogo w takim razie jest powieść Awaria małżeńska? Dla wszystkich, którzy kochają się śmiać. Chociaż przyznaję, że nie jestem przekonana, czy jako młoda mężatka nie patrzyłam na całą fabułę z lekkim przekąsem i większą uciechą niż inni. • Wyśmienita lektura dla poprawy nastroju i niez­obow­iązu­jące­j rozrywki! • Polecam! • Aleksandra Barczyk, MBP w Skawinie • A! I nie myślmy sobie, że wyłączenie zabawki dziecięcej jest taką łatwą sprawą…!
  • [awatar]
    Skawina MBP
    Książka Magdaleny Majcher trafiła w mojej ręce przypadkiem. Jej tytuł, „Matka mojej córki”, nie pozostawia zbyt wielu wątpliwości dotyczących fabuły powieści, jednak jej problematyka została ujęta w bardzo ciekawy sposób. • Bohaterkami powieści są trzy kobiety: matka i dwie córki, Nina i Iga. Na ich relacje rodzinne cień rzuca latami skrywana tajemnica. Czy wyjdzie w końcu na jaw? • Ninę poznajemy, kiedy ma już ugruntowaną pozycję w świecie zawodowym, jest dyrektorem oddziału dużego banku. W noworoczny dzień otrzymuje wiadomość o śmierci swojego ojca. Jej zaskoczenie jest tym większe, że ojciec zginął potrącony przez samochód wracając do domu w stanie nietrzeźwym, mimo że nie pijał wcześniej. Nina nie ma wyjścia i wraca na jakiś czas do rodzinnej Czeladzi. Ta niecodzienna sytuacja zmusza ją do porzucenia kariery i zamieszkania na stałe w miejscu, z którego uciekła kilkanaście lat temu. • Kiedy wprowadza się do swojego dawnego pokoju, odkrywa schowane przed laty pudełko. Gdy je otwiera, odżywają wspomnienia. W tym momencie pojawia się Iga. Nina postanawia opowiedzieć siostrze swoją historię i przestrzec ją przed konsekwencjami podejmowanych decyzji. Nie mówi jednak wszystkiego. • Autorka prowadzi akcję dwutorowo, wydarzenia teraźniejsze zyskują nowe oblicze naświetlane wydarzeniami z przeszłości. Powieść porusza trudny, kontrowersyjny i wciąż aktualny temat. Ciąża nastolatki to nadal tabu, wstyd dla rodziny, w której często dochodzi do zanegowania zaistniałej sytuacji i próby jej zakamuflowania. • Powieść trafnie oddaje problematykę emocji i trudności w rozmowach o uczuciach. Przed bohaterkami książki staje bowiem zadanie ponownego poukładania relacji między sobą. • Książka Magdaleny Majcher to opowieść o błędach i próbach ich naprawiania, o drugich szansach. • Poleca Anna Pląder, MBP w Skawinie
  • [awatar]
    Skawina MBP
    Książka „Złączeni”, wchodząca w skład serii wydawniczej Kobiety to czytają, jest powieścią o perypetiach lekarki Charlotte. • Podczas jednego z dyżurów głównej bohaterki, na oddział trafia niez­iden­tyfi­kowa­na kobieta – ofiara wypadku samochodowego. Jej stan jest określany jako krytyczny, lekarze podejmują decyzję o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farm­akol­ogic­znej­. Poszkodowana uzyskuje status NN (nazwisko nieznane), nie ma możliwości ustalenia jej tożsamości, a w miarę upływu czasu okazuje się, że nikt z rodziny jej nie szuka. • Charlotte, lekarka z powołania, od początku emocjonalnie angażuje się w tragiczną sytuację tajemniczej kobiety i konsekwentnie próbuje odkryć jej tożsamość. W trakcie dochodzenia, które lekarka prowadzi na własną rękę, wychodzą na jaw kolejne fakty, które łączą obie, z pozoru obce sobie, kobiety. • Między Charlotte a tajemniczą NN pojawia się ktoś jeszcze. Ich splatające się losy poznajemy dzięki narracji prowadzonej w dwóch płaszczyznach czasowych. Retrospekcje pozwalają czytelnikowi rozwikłać zagadkę tożsamości ofiary wypadku. Bohaterowie powieści mierzą się ze swoją przeszłością i próbują budować lepszą przyszłość. • Autorka książki – Carol Cassella – jest amerykańską pisarką i lekarką, jej znajomość realiów pracy personelu medycznego czyni całą historię wiarygodną. Jednym z ważnych tematów poruszanych w powieści jest pytanie o to, gdzie są granice odpowiedzialności lekarza za pacjenta i w związku z tym, jakie są wyznaczniki jego profesjonalizmu. W książce wybrzmiewa także wyraźnie dylemat etyczny związany ze sztucznym podtrzymywaniem życia i z uporczywą terapią. • Na tle tych etycznych rozważań zaprezentowana jest postawa głównej bohaterki, godna naśladowania przez innych lekarzy. Charlotte z poświęceniem i zaangażowaniem pochyliła się nad trudną sytuacją poszkodowanej pacjentki. • Czy lekarz w każdej sytuacji powinien zachowywać dystans? Czy powinien traktować pacjenta jak kolejny przypadek? Czy ten górnolotny profesjonalizm (nie tylko w środowisku lekarskim) nie czyni z nas bezdusznych maszyn pozbawionych empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka? I z drugiej strony, jakie konsekwencje wynikają z osobistego zaangażowania się lekarza w życie jego pacjentów? • „Złączeni” to powieść obyczajowa o poszukiwaniu zrozumienia, szczęścia, miłości, ale także o poczuciu odpo­wied­zial­nośc­i. • Zachęcam do lektury! • Katarzyna Woźniczka-Baran, MBP w Skawinie
  • [awatar]
    Skawina MBP
    Powieść „Poszukiwanie” jest przejmującym thrillerem psychologicznym, który czyta się szybko, prawie na jednym wdechu. I na pewno jest powieścią skłaniającą każdego rodzica do przemyśleń na temat rodzicielskiej odpowiedzialności. • Simon oraz Rachel, po pięciu latach małżeństwa zostają w końcu rodzicami. Na świat przychodzi ich upragniony syn Jake, a trzy lata później – córka Laney. Od samego początku wychowaniem dzieci zajął się Simon, rezygnując tym samym z pracy zawodowej. • Ich życie rodzinne biegnie zwykłym trybem, rodzina cieszy się urokami życia codziennego. Do szczęścia nie potrzebuje wiele, ponieważ przyjemność sprawia jej wspólne spędzanie czasu nad morzem. • Gdy Jake kończy 16 lat, w szkole, do której uczęszcza razem z siostrą, dochodzi do strzelaniny. Ginie w niej trzynaścioro dzieci. W dniu tragedii rodzice uczniów z przerażeniem oczekują na wiadomości dotyczące losu swoich pociech. W takiej samej sytuacji widzimy Rachel i Simona. Po kilku godzinach niepokoju dowiadują się, iż córka jest bezpieczna, ale nic nie wiadomo o chłopcu. • Policja podejrzewa, że głównym sprawcą dramatu jest syn Connolly’ów. Podobną opinię wyraziła lokalna społeczność. Po pewnym czasie mieszkańcy miasteczka rozszerzyli jednak odpo­wied­zial­ność­ na całą rodzinę, którą uważają za współwinną tragedii. Czy to nie rodzice wpajają dzieciom wartości, którymi te powinny kierować się w życiu? • Policja, próbując ustalić miejsce pobytu Jake’a, wykorzystuje w dochodzeniu wszystkie dostępne sposoby. Całodobowa obserwacja domu Connolly’ów przez służby skłania rodziców szesnastolatka do podjęcia decyzji o przeprowadzce do hotelu. Równocześnie Simon i Rachel coraz bardziej wątpią w niewinność swojego dziecka. Jednakże miłość rodzicielska nakazuje im odnalezienie syna wcześniej, niż uczyni to policja. Czy małżeństwo jest w stanie poradzić sobie z wszechobecną nienawiścią i nagonką? • Powieść zostawia czytelnika z mnóstwem pytań – czy każdy, kto jest inny, musi być kimś złym? Czy i w jakim stopniu rodzice są odpowiedzialni za złe czyny swoich dzieci? Czy możemy kontrolować nasze pociechy na każdym kroku, uspr­awie­dliw­iają­c to miłością rodzicielską? A może dać im wolność wyboru podczas podejmowania ważnych i mniej istotnych decyzji? • Polecam, • Anna Szatko, MBP w Skawinie
Ostatnio ocenione
1
...
16 17 18
...
21
  • Chłopcy
    Ćwiek, Jakub
  • Front burzowy
    Butcher, Jim
  • Kolor bursztynu
    Cygler, Hanna
  • 3 razy R
    Cygler, Hanna
  • Harry Potter i kamień filozoficzny
    Rowling, Joanne Kathleen
  • Cudze jabłka
    Krakowiak-Kondracka, Agnieszka
pawlike71
grazka1907
anna.handzlik86
borowskimichal21
malenka42
karolina.soczek
kasia721
paulina.soltys
urszula.predki
grosk
ulka511
iwona1997
basia.irys
ma.moskwa
lobuziak13
ilonace

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo