03.09.2016

Henryk Sienkiewicz
"Quo vadis"

10 listopada 2016 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Czarnożyłach odbyło się spotkanie z Krystyną Mirek. Autorka napisała już kilkanaście powieści obyczajowych skierowanych do kobiet.
W czwartkowy, jesienny wieczór w sali GOK-u w Czarnożyłach zgromadzili się uczestnicy spotkania autorskiego. Tego dnia swoją obecnością zaszczyciła ich Krystyna Mirek, wspaniała powi­eści­opis­arka­ literatury obyczajowej.
Po krótkim wstępie autorka zaczęła mówić o swoich powieściach. W krótkim czasie napisała ich już 14 i ciągle ma głowę pełną pomysłów. Wśród poczytnych tytułów tej autorki wymienić można "Polowanie na motyle", "Pojedynek uczuć", sagę "Jabłoniowy sad". Pani Krystyna zauroczyła naszych czytelników swoją historią. Dowiedzieliśmy się, jak się zaczęła jej przygoda z pisaniem. Jak godzi obowiązki domowe i zawodowe. Pisarka opowiadała również, w jaki sposób rodzą się jej pomysły na nowe powieści. Ten jesienny wieczór okazał się doskonałym momentem na chwilę refleksji i zadumy. Wszyscy czytelnicy z uwagą słuchali wyznań autorki. Z pewnością każdy z nich z chęcią sięgnie po powieść Krystyny Mirek i będzie w niej szukał siebie. Miłośnicy literatury mogli porozmawiać z powi­eści­opis­arką­. Była chwila refleksji nad życiem, nad przemijającym nieubłaganie czasem. Nie zabrakło też pysznego domowego ciasta i filiżanki kawy. Wszyscy czytelnicy wyszli zadowoleni i z zadedykowaną książką w ręku, pełni refleksji i dobrych wrażeń.

W środowe popołudnie 6 kwietnia czytelnicy Biblioteki Publiczne w Czarnożyłach spotkali się z pisarką Lucyną Olejniczak.
Lucyna Olejniczak z zawodu laborantka medyczna, jako pisarka zadebiutowała na emeryturze. W swoim dorobku ma powieści t.j.: „Wypadek na ulicy Starowiślnej”, „Opiekunka czyli Ameryka widziana z fotela”, „Jestem blisko”. Najnowsza to trzymająca w napięciu, osadzona w przepięknej scenerii saga „Kobiety z ulicy Grodzkiej.”
Pani Lucyna okazała się bardzo ciepłą i otwartą osobą, która szybko zjednała sobie sympatię wszystkich obecnych na spotkaniu. Opowiedziała o swoich powieściach, życiu, podróżach, dawniej za chlebem, dziś dla przyjemności. Zdradziła słuchaczom kilka pomysłów na kolejne fabuły.
Po części oficjalnej przyszedł czas na zrobienie zdjęć i zdobycie dedykacji. Potem rozmowy z sympatyczną pisarką nabrały mniej formalnego charakteru.