Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Randaksela

Podobno na ziemi znajdują się duchy z niedokończonymi sprawami. Czaicie ile po świecie błąka się duchów-czytelników? Chodzą po księgarniach z tymi swoimi niedokończonymi listami czytelniczymi. Najgorsze jest to, że lista ciągle rośnie, duchów przybywa i miejsca brakuje, a oni czytają, czytają, czytają...

Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
9
  • [awatar]
    Randaksela
    Rewelacyjna książka. Lindsey swoją historią porusza, uczy daje nadzieję że ty tesz możesz osiągnąc to o czym mażysz. • Podoba mi się w tej książce to jak skrzypaczka opisuje siebie. Jak bardzo stara się byśmy mieli ją za zwykłą dziewczynę, która się czasem nie umaluje, chodzi bez spodni i powie coś nietaktownego lub popełni gafę na wielkich galach i imprezach dla VIP-ów lub pływa goła w jeziorze. Zagłębiając się w jej historię poznałam trochę bliżej życie artystki za kulisami, to że nie zawsze jest łatwo, a pieniądze czasem się kończą. Jak dużo poświęciła by być na tak dużych scenach. Ciężko być zauważoną i docenioną, a jeszcze ciężej utrzymywać swoje poglądy w świecie show biznesu. Sama Lindsey wspomina, że często jest na Ziemi Niczyjej przez co ciężko jej znaleźć kogoś bardzo bliskiego. Ale przekonuje się, że w tym miejscu nie zawsze jest sama. Chyba najbardziej bliskie w niej jest to, że nie jest idealna. Sama przyznaje się w książce do swoich błędów czasem wystawiając się na śmieszność. Ale słusznie, co jakiś czas musi swoim fanom przypomnieć, że jest tylko człowiekiem. Czasem i ona może mieć podkrążone oczy ze zmęczenia, lub kompletny nieład na głowie. • Na tych prawie 300 stronach znajdziemy historie smutne, śmieszne wesołe i... obrzydliwe. Ciężko mi się przyznać, ale troszkę mokre policzki mi się zrobiły... Lecz zaraz potem pojawił się śmiech. Lindsey objawia nam się w kilku wersjach (tworzących razem interesującą całość). Jako szef, którego większość z nas trudno byłoby znieść. Jest wymagająca dla siebie i innych, wiele musiała się nauczyć i jak sama mówi: ciągle się uczy i uczyć będzie. Jako przytłoczona samą sobą osoba i trochę jako wariatka ze swoimi dziwnymi nawykami. Poznajemy też Lindsey od strony smutnej, od strony jej słabości, problemów i brakiem akceptacji samej siebie. Tematy, które porusza youtuberka mogą dotyczyć każdego z nas. Sama walczy z własnymi słabościami i pokazuje, że można im się przeciwstawić, że nie muszą rządzić naszym życiem. Możesz być wolny.
  • [awatar]
    Randaksela
    Martin jak zwykle zaskakuje, i nigdy nie nudzi. Podczas podróży z Tufem, poznajemy rożne planety i problemy ich mieszkańców, które ten stara się rozwiązać wykorzystując swoje nowo nabyte umiejętności, intelekt i sprzyjające szczęście. Ciągle jest kupcem więc na "Arce" stara się zarobić nie małe pieniądze. W końcu to jedyna ocalała biowojenna jednostka. Tuf pomagając, czasem celowo szkodząc, przeżywa ciekawe przygody. Ma świadomość potęgi "Arki" i wykorzystuje ją do celów mu potrzebnych, a spłata 33 milionów kredytek długu to też jakiś cel. • Całość składa się na kilka opowiadań. Najciekawsze to "Gwiazda Śmierci" opowiada o samym zdobyciu Arki przez Tufa. Historie czyta się dość dobrze, akcja nie jest specjalnie żwawa ale trudno się jest z nią nudzić. Zwłaszcza przy tak niezwykłych postaciach. Martin stworzył na prawdę bardzo interesujące postacie, zwłaszcza głównego bohatera, ale też inne osobniki spotykane podczas podróży potrafią nie raz zaskoczyć. • Warto po nią sięgnąć by poznać również nieco kosmiczne oblicze Martina, w którym autor świetnie się odnalazł. Porusza filozoficzne kwestie. Głównym motywem jest motyw boskości. Co sprawia, że czujemy się jak bogowie? Czy władzę można wykorzystywać bez ograniczeń i jakie koszty za sobą niesie? Czy boską władzę sprawuje się lekko?
  • [awatar]
    Randaksela
    Autor perfekcyjnie prowadzi nas przez tę niekończącą się wojnę. Drugi tom czytało mi się nawet lepiej niż pierwszy. Możliwe, że dlatego iż poznajemy kolejne rasy Obcych. W tej części bliżej poznajemy aż trzy, a inne mam nadzieję, że poznam dokładniej w kolejnych częściach. Ian Douglas odkrywa przed nami nieznane partie przestrzeni kosmicznej. Początkowo w "Środku ciężkości" walczymy w naszym Układzie Słonecznym. Lecz Generał Koenig wkrótce decyduje by zaatakować wroga w dalszych częściach kosmosu. Lotniskowcem "Ameryka" oddala się coraz bardziej od Ziemi, by zapewnić naszej planecie i naszej rasie bezpieczeństwo. • W Star Carrir dużo się dzieje, akcja jest bardzo szybka. Nie ma czasu na myślenie jest działanie. Widzimy jak "Dragonifres" niszczą okręty Obcych wykorzystując do tego działa i prawa fizyki. Trevor Gray rewelacyjnie posługuje się swoją dziewiątką by uratować członków drużyny, a jego pomysły na osłabienie wroga są fenomenalne mimo, że proste. Podczas bitwy podejmowane są trudne decyzje, wielu ginie a oddział Dragonfires kurczy się coraz bardziej. Niestety w innych jednostek nie jest inaczej. Żołnierzy ubywa, a czas nie jest po naszej stronie. • Latanie i bitwa u boku bohaterów bardzo mi się spodobała. Cieszę się, że Star Carrier ma dużo więcej części, bo tej przygody nie chcę za szybko skończyć. Ostatnie strony "Środka Ciężkości" zmuszają cię, by natychmiast sięgnąć po następną część. Męczy mnie tylko jedna rzecz: Kim na prawdę są Sh'daar? Czy teorie wysnute przez Ryan są prawdziwe?
  • [awatar]
    Randaksela
    Eragon to piekna historia o najc­udow­niej­szyc­h magicznych stworzeniach - Smokach. No i oczywiście jch jeźdźcach. A raczej o ich powrocie do Alagaesii. Piękna historia w świetnie wykreowanym świecie. Potrafi trzymać w napięciu, bawić i zaskakiwać. Paolini stworzył ciekawych boahterów pierwszo jak i drugo planowych. Niewykle interesujący okazali się Solembum i Angela. Ten pierwszy to kot, ta druga to oczywiście czarownica. Razem z Eragonem poznajemy świat, uczymi się walczyć i podejmujemy decyzję o wojnie. Po co ta wojna? Nasz młody bohater również tego jeszcze nie rozumie. Wielu, rzeczy od niego wymagają mądrzejśi od niego i na razie musi ich słuchać.
  • [awatar]
    Randaksela
    Koty są dobre na wszytko, a Klimek na każdą pogodę :) • Wiersze pana Klimka zawsze są blisko mnie już od podstawówki, gdzie czytywałam jego poezję w magazynie KOT. To jest mój drugi tomik jego wierszy, ten jest dodatkowo urozmaicony pięknymi rysunkami oczywiście kotów. Co do wierszy widać, że pisane są przez kociarza zainspirowanego swoimi chowańcami. Są wiersze refleksyjne i pełne humoru, ale wszytkie, wszytkie są takie... prawdziwe. Ach te koty!
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
23
  • Zanim zgasną gwiazdy
    Senator, Martyna
  • Woda dla słoni
    Gruen, Sara
  • Ostatnia noc świata
    Lewis, C. S.
  • Zaskoczony radością
    Lewis, Clive Staples
  • Dopóki mamy twarze
    Lewis, CS
  • Atramentowe serce
    Funke, Cornelia
Należy do grup

Kraków PBP
grejfrutoowa
aleq
Nadine20
mocrecenzji

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo