Dywizjon 303

Autor:
Arkady Fiedler (1894-1985)
Ilustracje:
Artur Horowicz (1898-1962)
Wyd. w latach:
1075 - 2013
Autotagi:
druk
literatura
Więcej informacji...
3.6 (8 głosów)

Wydrukowana w Londynie książka sławiąca polskich pilotów uczestniczących w bitwie o Anglię, dzięki polskim dywizjonom bombowym latającym nad okupowaną Polskę trafiła do zniewolonego narodu. W siedemdziesiąt lat po tamtym wydarzeniu kombatanci chcą powtórzyć tę lotniczą i literacką historię, dokonując zrzutu na spadochronie reprintów „Dywizjonu 303”. Wydawnictwo „Harasimowicz” i Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP” dzięki uprzejmości Dowódcy Sił Powietrznych gen. broni pil. Lecha Majewskiego będzie rozprowadzało książkę wydrukowaną zgodnie z historycznym oryginałem podczas trwania pokazów lotniczych w Radomiu 24 i 25 sierpnia na lotnisku wojskowym. Książka „Dywizjon 303” została napisana przez słynnego pisarza i podróżnika Arkadego Fiedlera w 1942 roku i jej pierwsze wydanie w języku angielskim i polskim ukazało się w Londynie przy czynnej pomocy Naczelnego Dowództwa Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Zyskała duży rozgłos w środowiskach emigranckich działając jak klasyczna literatura "ku pokrzepieniu serc Rodaków". W 1943 roku polskie dywizjony bombowe dokonywały zrzutu zaopatrzenia dla oddziałów partyzanckich walczących w kraju z okupantem hitlerowskim. W zasobnikach oprócz broni, amunicji czy materiałów medycznych umieszczono kilka egzemplarzy książki "Dywizjon 303", w których dla bezpieczeństwa rodzin pilotów mieszkających w Polsce zmieniono nazwiska bohaterów. Książki te były czytane wspólnie przez partyzantów, ponieważ nie każdy wówczas umiał czytać, szczególnie, że druk był bardzo drobny. Ze "zrzutowego" wydania powstały w tajnych drukarniach w Kielcach i Warszawie podziemne wydania "Dywizjonu 303", za posiadanie których groziła kara śmierci. Pod wpływem lektury "Dywizjonu 303" w oddziale AK w lasach pod Radomskiem, tam gdzie dokonano historycznego zrzutu, powstał skomponowany przez partyzanta "Garda" do słów "Czechury" Hymn Dywizjonu 303. Nuty i słowa pieśni dotarły wkrótce, przypuszczalnie kurierską drogą „Cichociemnych” do Londynu, gdzie polscy lotnicy serdecznie przyjęli ten dar od towarzyszy broni z kraju. Wiele lat po wojnie opowiedział o tym synom autora, braciom Arkademu i Markowi Fiedlerom, bezpośredni świadek tamtych wydarzeń, żołnierz AK Zbigniew Zieliński, były minister ds. kombatantów. Goszcząc w Muzeum Pisarza w Puszczykowie potwierdził, że życzeniem kombatantów było utrwalenie w historii tego faktu. Mija właśnie siedemdziesiąt lat od tamtego wydarzenia i fakt organizacji Air Show w Radomiu, blisko miejsca zrzutów partyzanckich, wydaje się być doskonałą okazją do symbolicznego zrzutu wydania reprintu książki "Dywizjon 303" podczas trwania pokazów. Pomysł ten w pełni zaakceptowali synowie autora Panowie Marek i Arkady Fiedler.[Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP]
Więcej...
Forum
Forum jest puste.

Szukaj na forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych wątków na tym forum.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo