• Kompletnie niestrawna formuła.
  • Książka nastawiona jest na emocje dziecka, których nie możemy ranić. Pokazane są przykłady, jak się w danej sytuacji zachować. Faktycznie warto ją przeczytać, aczkolwiek nie jest moją biblią. Porady typu daj dziecku wybór: albo położysz się ze mną w moim łóżku na 10 min, albo ja pójdę do twojego pokoju i poczekam aż zaśniesz - u mnie się nie sprawdziły, mały mówi: ok, to ja poleżę u ciebie, a później pójdziemy do mnie - i jak mam go zmusić żeby było po mojemu?. Tak samo z zakupami, też u mnie się porady autorek nie sprawdziły. Nie mówią też jak radzić sobie z własnymi emocjami, np. jak dziecko coś zepsuje, coś drogiego, to jak mam być spokojna? Jak mam wyładować swoje emocje? Nie uważam że wystarczy dziecku powiedzieć: następnym razem tego nie rób, bo to kosztuje.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo