Wichrowe łąki

Natalie jest pogrążona w rozpaczy. Choć od wypadku jej męża, Roba, upłynęły już dwa lata, nadal nie może pogodzić się z jego śmiercią. Jest jednak ktoś jeszcze, kto do bólu tęskni za Robem: jego córka z pierwszego małżeństwa, Cassandra. Podczas gdy Natalie chwyta się wszelkich środków, żeby tchnąć w Cassie nową chęć do życia, na horyzoncie nieoczekiwanie pojawia się przebłysk nadziei. Przebłysk o imieniu Connor. Do zobaczenia w Stormy Meadows to jedna z moich najbardziej osobistych książek. Zawarłam w niej własne doświadczenia jako macocha, a także wspomnienia z okresu, kiedy matka stała się dla mnie obcą osobą. Dopiero przekonanie, że niekiedy oczekujemy od innych zbyt wiele i czasem nie możemy podjąć właściwej decyzji, choćbyśmy nie wiem jak się starali, sprawiło, że znów się do siebie zbliżyłyśmy. Więc usiądźcie wygodnie i rozsmakujcie się w lekturze!