Przyjaźń nie polega na "przytakiwaniu" koleżance w jej złym postępowaniu, by kontakty między nimi się nie popsuły. Przyjaźń nie polega na celebrowaniu bólu, jaki spotyka koleżankę i wpisywaniu się w jej zachowanie i postępowanie na miarę jej oczekiwań i we wspólnym narzekaniu na rzeczywistość. W końcu przyjaźń nie polega na uspokajaniu sumienia poprzez pozorne "akty miłości" wobec wszystkich dokoła, by zagłuszyć głos sumienia, który jest wewnętrznym głosem człowieka, mówiącym mu serdecznie, że tak czynić nie należy. Przyjaźń to odpowiedzialność. Prawdziwa przyjaźń jest wielkością człowieka, która potrafi przeciwstawić się złu i nazwać je po imieniu. Przyjaźń jest szczera, niezakłamana, stoi na straży Dobra i Prawdy, broni wartości, gdy te są zagrożone i płaczu dziecka, gdy dzieje mu się krzywda. Prawdziwa przyjaźń nie broni interesów przyjaciela, ale stoi po stronie Prawdy, napomina, przywołuje, nie krzywdzi. Wiele rodzin się rozpadło i wiele dzieci i mężów płakało przez "przyjaźnie" żon. Wiele osób zranionych, bo zaufało przyjaciółkom, które nimi nie były... Trudno dziś Proszę Państwa o szczerą i otwartą, niezakłamaną przyjaźń, dlatego tym bardziej warto sięgnąć po tę książeczkę, by zobaczyć naszą "nieprzyjaźń" względem przyjaciela, by stanąć w prawdzie i zrozumieć, że to, co nazywamy przyjaźnią - przyjaźnią czasem nie jest; by zobaczyć, ile w nas pychy; by spojrzeć na nasze przyjaźni przez pryzmat życia i konsekwencji naszych zachowań dawnych i niedawnych i zobaczyć, jak bardzo to, co nazywamy przyjaźnią jest pseudoprzyjaźnią; jak bardzo ona rani i krzywdzi. Może wtedy coś więcej zrozumiemy z życia, choć bez spojrzenia na przyjaźń przez pryzmat chrystusowego kazania na Górze, schowania wlasnej pychy i posłuchania wewnętrznego głosu mówiącego "to czyń, bo dobre, ale tamtego unikaj, bo złe" będzie ciężko. [merlin.pl]