Niniejsza pozycja to, jak autor sam podkreśla, powrót do tematyki zesłanie, uzupełnienie do „Syberiady polskiej”. Autor nie zmienia konwencji swoich zbeletryzowanych wspomnień. Tworzy kolejne sceny i biografie ludzi, którzy musieli nauczyć się żyć w tych warunkach. Na kartach ksiązki pojawia się nowy wątek – w Kajenie pojawiają się tzw. rosyjscy Niemcy, którzy zamieszkują w jednym z baraków. Obie strony są zaskoczone tym spotkaniem i powoli nawiązują ze sobą kontakty. Na daleka tajgę dociera tez polityka – emocje pobudza wiadomość, że podobno jest organizowane polskie wojsko. Niektórzy podejmują radykalną decyzję – postanawiają przebyć tajgę, aby do niego dotrzeć. Losy ich różnie się ułożyły. Bohaterowie książki powoli się uczą, jak żyć w tych koszmarnych warunkach, z godnością znoszą wszelkie upokorzenia, w różny sposób walczą z przeciwnościami. Rzadko rozprawiają o polityce, bo nawet nie mają na to siły po całodniowej, wyczerpującej pracy przy wyrębie. Domino tworzy obraz-syntezę losu tych bardzo zwykłych, przeciętnych Polaków, którzy nagle zostają uwikłani w historię, której szczegółów nawet nie znają. Czyni to znakomicie literacko i przekonująco psychologicznie - jego obraz jest wielowątkowy, pełen niuansów, rozbudowany w warstwie psychologiczno-moralnej i wielostronny. Z dużą plastyką odtwarza postawy, nastroje, odczucia, lęki wszystkich swoich bohaterów. Autor tworzy też ciekawe, bardzo zróżnicowane portrety tych, którzy otrzymali nagle prawo decydowania o losach "burżujów z Polski". Wpisuje go w realia historyczne. Raczej spokojna, rejestrująca narracja daje zamierzony efekt - książka ma swój emocjonalny wydźwięk. Polecam.