Kardynał Tagle jest nazywany "Wojtyłą z Azji". Uchodzi za jedynego duchownego, który doprowadzał Benedykta XVI do śmiechu. Jeden z najpopularniejszych kardynałów na Facebooku.
Równie serdecznie, co usilnie namawiam do lektury książki Ludzie Wielkiej Nocy. To książka bardzo ważna. To książka o wspólnocie - o jej potrzebie, znaczeniu, sposobach budowania. Mógłby ktoś spytać: na co, po co komu wspólnota w dobie globalizacji - w czasie, w którym cały świat staje się "małą wioską"; gdy dzięki internetowi w każdej chwili bliscy stają mi się ludzie z najdalszych kontynentów?
A jednak! Komunikacja to jeszcze nie komunia. Informacja to jeszcze nie wspólnota sensu. Globalnie promowany i implantowany jeden model kultury nie musi prowadzić do jedności, lecz do wykluczenia. W efekcie - w dobie niesamowitych, nigdy wcześniej niewyobrażalnych narzędzi dialogu i porozumienia - rośnie liczba ludzi przerażająco samotnych, odizolowanych, zmarginalizowanych i odrzuconych.
Taki świat zadany jest Kościołowi. Jego misją jest gromadzenie ludzi we wspólnoty. Kard. Tagle przypomina, iż żywa chrześcijańska wspólnota jest w dzisiejszym świecie najbardziej czytelnym znakiem najważniejszej prawdy chrześcijaństwa, a mianowicie tej, że Jezus Chrystus Zmartwychwstał!
Bp Grzegorz Ryś