Książka jest praktyczną ilustracją poprzedniej książki: "Pan Sowa i wredne temperamenty". Przekłada problemy temperamentów na sytuacje ze sprzedaży i zarządzania, pokazując praktyczne konsekwencje inności i to, jak radzić sobie z innością tych, którzy nas otaczają. Mistrzowskie posunięcie. Z pozoru banalna rzeczywistość pracy w sprzedaży zamieniona we frapującą powieść, pełną zwrotów akcji. Autor umiejętnie przemyca głęboką psychologiczną wiedzę, ubierając ją w postaci bardzo plastycznych książkowych bohaterów. Zwierzęce figury bohaterów zdają się jeszcze doskonałej ogniskować to, co w każdym z nas jest śmieszne, i to, co trudne. Jak reagujemy na tych, którzy są inni? Czy potrafimy ich przekonywać? Trochę sensacji, trochę analiz charakterów, które dobrze byłoby umieć samemu przeprowadzić, by lepiej radzić sobie we własnych życiowych zmaganiach. Książka umiejętnie do tego zachęca. Odsłania tajemnicę umiejętności tyleż ważnych, co pasjonujących. Wyśmienicie zobrazowane relacje, żywe dialogi. Czyżby przypowieść o tym, jak można to robić lepiej? Ta alegoryczna powieść pokazuje kunszt wytrawnego znawcy ludzkich zachowań. Zwierzęce figury bohaterów zdają się jeszcze doskonalej ogniskować to, co w każdym z nas śmieszne, i to, co trudne. Niby bajka, ale postaci jak żywe. Spotykamy je na co dzień. Łatwo dostrzec własnych znajomych, koleżanki i kolegów z pracy, szefów i trudnych klientów. Każdy chce wiedzieć, jak sobie z nimi radzić. Nic dziwnego, że książka wciąga. Rzeczywiście dla dorosłych. Nawet erotyzm ma swoje temperamentowe wymiary. Ciekawe.
