Słynni playboye PRL

Autor:
Iwona Kienzler
Wydawcy:
Legimi (2021)
Dom Wydawniczy Bellona (2015-2021)
ISBN:
978-83-11-13643-4, 978-83-11-16310-2
Autotagi:
biografie
druk
literatura
3.0 (2 głosy)

Szarobury, nijaki PRL miał też swoje drugie, zabawowe oblicze, którego emanacją byli chociażby mężczyźni powszechnie uważani nie tylko za łamaczy serc niewieścich, ale wręcz za playboyów, czyli wiecznych chłopców, oddających się z upodobaniem zabawie, drogim rozrywkom i zmieniających kobiety jak rękawiczki.

W galerii peerelowskich playboyów znalazło się pięciu polityków, w tym dwóch prezesów Radiokomitetu, a więc urzędników w randze ministra, trzech ludzi kultury i jeden kierowca rajdowy. Co ciekawe, wszyscy oni, z wyjątkiem jednego, bynajmniej nie uważali się za uwodzicieli, twierdząc, że łatkę playboya przypięto im niesłusznie. Przyjrzyjmy się, jacy byli naprawdę owi playboye minionej epoki, o których plotki, często wyssane z palca, bulwersowały do żywego opinię publiczną.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Dlaczego warto ją przeczytać w zimowy wieczór i dlaczego w zimę, a nie latem? Temat - życie prywatne "gwiazd" Polski Ludowej okazuje się być o wiele grzeczniejsze niż obecnie celebrytów-romansistów, wiadomo, inne czasy, ale mam wrażenie, że tematem nie jest opowieść, z kim spał Hanuszkiewicz albo ile żon miał Cyrankiewicz. Najgorzej jest przebrnąć przez pierwszą minibiografię - Bierut. Wiem, kim był, co robił, a i tak trudno mi uwierzyć, że to kobieciarz. Ale. Tematem głównym książki jest życie w PRL. • W szkole historia zasypuje datami i faktami. Ja, na szczęście albo nie, historię skończyłam na Drugiej Wojnie, i całe bagno po niej jest dla mnie białą kartą. Coś tam Komitet, coś że Solidarność, jakieś protesty i kartki na papier do du*. Tyle. • Autorka poprzez ukazanie rąbka biografii w pewien sposób przenosi w ten czas. Owszem, widzę go oczami mężczyzny, który adoruje kobiety, uwodzi, żeni się, rozchodzi i po prostu bawi się w miłości. Jednakowo też pokazuje tamten czas - kiedy partia rządzi, opozycji praktycznie nie ma, luksusem są odpady z kolekcji mody zachodniej, kawalerka w bogatej dzielnicy urasta do rangi pałacu Radziwiłłów w Antoninie... Świat, gdzie jedni wciąż czują oddech obozów i zsyłek, a drudzy rozbijają auta i podrywają kobiety na jedną noc, bo po co na resztę życia, skoro oni kochają ideę kobiecości i jej dobrodziejstw, a nie kobietę jedną jedyną. • Dobra na zimę, bo wtedy siedzę w domu, niewiele robię, na dworze niemiło, kocyk, kawa i jedziemy. Lato jest zbyt piękne, by je marnować na tą książkę. Chociaż oceniłam ją wysoko, to jest to jedynie playlista, zbiór kilku biografii, niepełnych, poszlak i tyle. Jakaś idea, przesłanie? Hm... Faceci to kobieciarze? No nie. Politycy to babiarze? Też nie. Dlatego dobra na zimę, nie lato.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo