Czyściciel

Joe prowadzi spokojne, proste i uporządkowane życie: dwa razy dziennie karmi swoją złotą rybkę, jest wzorowym, choć może nieszczególnie bystrym pracownikiem (pracuje jako sprzątacz w komendzie policji), raz w tygodniu odwiedza matkę - między innymi po to, żeby dosypać jej do kawy trucizny na szczury. Z zainteresowaniem obserwuje postępy śledztwa w sprawie Rzeźnika z Christchurch - okrutnego seryjnego mordercy, który bezkarnie zgładził juz sześć kobiet. Kiedy jednak policja otrzymuje informację o siódmym zabójstwie, Joe jest wstrząśnięty i oburzony: wie dobrze, że tej zbrodni nie dokonał Rzeźnik, bo to on właśnie jest Rzeźnikiem... Postanawia na własną rękę zdemaskować uzurpatora i oddać go w ręce wymiaru sprawiedliwości.