U księżnej pani

Autor:
Stanisław Wasylewski (1885-1953)
Redakcja:
Andrzej Palacz
Tłumacz:
Joanna Górecka
Wydawca:
Inicjał Andrzej Palacz (2018)
ISBN:
978-83-64066-13-9, 978-83-934661-3-9
Autotagi:
biografie
druk
książki
publikacje popularnonaukowe

Książką U księżnej pani jednym rzutem wdarł się Stanisław Wasylewski na szczyt parnasu literackiego książki historycznej lat międzywojennych XX wieku. Szkice Stanisława Wasylewskiego są typowym zbiorem (...) poszukiwań (...) - z pyłu foliantów lub broszur, od stu lat nie rozciętych, wyłaniały sie nagle żywe postacie, wnęcały się do wyobraźni bujnej, młodzieńczej, szeptały jej spłowiałymi wargami dawnych wzruszeń mowę, wznawiały jakieś dawne serca bicie - prosiły o wskrzeszenie bodaj na krótki dzionek - i młody guślarz, nieraz na przekór codzienności upodobań, przywdziewał szatę poważną, aby odprawić obrzęd historyczno-obyczajowy i wywołać nikłe cienie to cięższych, to lżejszych duchów... - tak pisał w grudniu 1917 roku o 32-letnim wówczas skromnym bibliotekarzu z lwowskiego Ossolineum w przedmowie do jego książki Józef Kallenbach, historyk literatury polskiej, wykładowca uniwersytecki, dyrektor Muzeum i Biblioteki Czartoryskich w Krakowie. W książce U księżnej pani Wasylewskiego poznajemy rodzimą historię niejako od alkowy, poprzez prywatne życie, rozterki duchowe i miłosne autentycznych i barwnych postaci, których przecież na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej nie brakowało. Dlatego też wodza insurekcji 1794 roku Tadeusza Kościuszkę poznajemy nie na polach bitew, a jako skromnego oficerka, uderzającego w konkury o rękę panny Sosnowskiej, książę Józef Poniatowski, hulaka i rozrabiaka, rozbija się w powozie po ulicach Warszawy i ani myśli zostać bohaterem narodowym, tytułowa Księżna Pani - Franciszka Urszula Maria Radziwiłłowa - pisze z nudów sztuki w Nieświeżu, tam też Herszko Lejbowicz żmudnie ryje w miedzi portrety antenatów rodu Radziwiłłów, nie wiedząc, że tworzy coś niezwykłego . Z autorem trafiamy do Lwowa, aby przypatrzyć się kto buduje nowy teatr, a grupą polskiej arystokracji bawimy sie na kongresie wiedeńskim 1815 roku. Korowód niezwykłych postaci, o wiekszości z których bez Wasylewskiego byśmy zapomnieli. Wasylewski potrafił i miał o czym pisać. Jego teksty wciągają, skrzą się dowcipem, anegdotą. Praca biblioteczna dała mu dostęp do wielu nieznanych materiałów historycznych, w istotny sposób wpłynęła na kształtowanie się jego zaintersowań i metody przyszłej twórczości. Ta ukazywała frapującą panoramę życia obyczajowego drugiej połowy XVIII wieku i romantycznej połowy XIX wieku.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje

Brak recenzji - napisz pierwszą.

Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo