Składają się na ten zbiór teksty, jakie publikowałem między 2003 a 2014 rokiem. Najobszerniejszą część, skomponowaną z trzech bloków: "Geopolityka", "Inteligencja" i "Historia", tworzą artykuły naukowe, w jakich starałem się - długo jeszcze przed Majdanem, przed Smoleńskiem, przed Gruzją - analizować głębokie źródła odnawiającego się imperializmu w Rosji. Wszystko, prawie wszystko, było już wtedy widać jak na dłoni. Sukces Putina nie wziął się znikąd. Jego fenomen można próbować rozumieć, nie tylko na płaszczyźnie osobistych emocji, ambicji i urazów Putina, ale przede wszystkim jako część większej, historycznej całości, element dynamiki regionalnej i globalnej - potężniejszej od samego prezydenta Rosji. W tym przede wszystkim przydatna ma być ta część, poniekąd także będąca dowodem, że znajomość historii pozwala na lepsze zrozumienie teraźniejszości. I że owa "teraźniejszość" imperialnej agresji Putina nie zaczęła się dopiero na Krymie w roku 2014. Teksty zebrane w pozostałych dwóch blokach to publicystyczne komentarze z ostatnich trzech lat, a także wybór rozmów, drukowanych w pismach takich, jak "Tygodnik Powszechny", "Gazeta Polska" czy "Rzeczpospolita". Starałem się z rozmaitych perspektyw nie tylko analizować, ale i oceniać zjawisko appeasementu, krótkowzrocznego "zaspokajania" agresora - zjawisko, którego najbardziej przygnębiającą dla mnie ilustracją stała się polityka polska od końca roku 2007.