„Na całym Górnym Śląsku natrafić można na miejsca zwracające uwagę jakąś nietypową rzeźbą terenową - interesowano się nimi od dawien dawna. Na ciekawe zapisy dotyczące takich, najczęściej sztucznych form krajobrazowych, można się natknąć w opracowaniach najdawniejszych dziejów poszczególnych miejscowości, w starych kronikach. Jednak dopiero w XIX wieku, a ściślej mówiąc w jego drugiej połowie spotykamy się z bardziej naukowymi, choć jeszcze amatorskimi próbami ich dokumentowania, wyjaśniania funkcji i określania chronologii. Łączono je jeszcze często dalej np. z mogiłami sprzed setek lat. Miejsca te obrosły rozmaitymi legendami, zaznaczone na starych mapach, np. jako szańce szwedzkie czy stare zamki wbiły się głęboko w świadomość miejscowej ludności. Opowieści o nich, przekazywane z pokolenia na pokolenie, dotrwały do dzisiaj. [...] Przedstawiamy 71 warowni Górnego Śląska - to oczywiście nie wszystkie znane do tej pory archeologom. Wyboru dokonano biorąc pod uwagę stan ich zachowania i sporządzonej dokumentacji. Po niektórych niewiele lub nic nie zostało. Czasami brakowało odpowiednich materiałów. Teksty opracowano bardzo skrótowo, ograniczając się do ogólnej lokalizacji, opisu, historii badań, wyników prac archeologicznych, funkcji i chronologii. [...] Mam nadzieję, że przedstawione tutaj dotychczas mało znane zabytki, pozostałości dawnych obiektów obronnych, zwanych często grodziskami, zainteresują przynajmniej część społeczeństwa ciekawą najdawniejszej historii Górnego Śląska, a widoki wielu z nich pobudzą wyobraźnię, zachęcając do badań nad pierwotnym wyglądem, zabudową i funkcjonowaniem tych pamiątek historii". [Od autora, fragm.]