Saga księżycowa: Cinder

Tytuł oryginalny:
Cinder
Autor:
Marissa Meyer
Tłumaczenie:
Magdalena Grajcar
Dorota Konowrocka-Sawa
Dorota Konowrocka
Wyd. w latach:
2012 - 2024
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
5.0 (2 głosy)

Nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa. Bestseller USA Today oraz Publishers Weekly Zakazany romans. Śmiertelna plaga. Los Ziemi spoczywa w rękach jednej dziewczyny… Ludzie i androidy tłoczą się na hałaśliwych ulicach Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z kosmosu przyglądają się temu bezwzględni Księżycowi, czekając na swój ruch. Nikt nie wie, że los Ziemi zależy od jednej dziewczyny… Cinder, utalentowana mechanik, jest cyborgiem. Jest obywatelką drugiej kategorii z tajemniczą przeszłością, znienawidzona przez macochę i obwiniana za chorobę przyrodniej siostry. Ale kiedy jej życie splata się z życiem przystojnego księcia Kaia, nagle znajduje się w centrum międzygalaktycznej walki i zakazanego przyciągania. Złapana między obowiązkiem a wolnością, lojalnością a zdradą, musi odkryć sekrety swojej przeszłości, aby chronić przyszłość swojego świata. To nie bajka, jaką pamiętasz. Ale to historia, której nie zapomnisz. *** Połączenie baśni i science fiction... coś pomiędzy Kopciuszkiem, Terminatorem i Gwiezdnymi wojnami. Entertainment Weekly Książę z bajki wśród cyborgów. The Wall Street Journal Wspaniałe. Los Angeles Times Marissa Meyer rządzi w gatunku baśni w nowych interpretacjach. The Seattle Times Epicki odlot. Bustle Idealne do czytania na raz. MTV Wynosi klasykę na zupełnie nowy poziom. NPR BIOGRAM Marissa Meyer Marissa Meyer jest pisarką z pierwszego miejsca listy bestsellerów „New York Timesa” i autorką powieści Bez serca oraz Sagi księżycowej, na którą składają się powieści: Cinder, Scarlet, Cress i Winter oraz nowelki: Fairest i Stars Above. Mieszka w Tacomie w stanie Waszyngton wraz z mężem i dwójką córek bliźniaczek. Uwielbia rzeczy skierowane do geeków (Czarodziejka z księżyca, Firefly i wszelkie imprezy, gdzie wymagany jest kostium), a w baśniach jest zakochana od dzieciństwa. Niewykluczone, że jest cyborgiem.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • CZEŚĆ! Zapewne w chwili, kiedy niektórzy z was zobaczyli tytuł dzisiejszej recenzji i zorientowali się, że będę wam mówiła o Cinder Marissy Meyer, pomyśleliście sobie: "Boże... znowu to samo! Ile można wiecznie gadać o tej książce?". I powiem wam, że wcale wam się nie dziwię, bo zanim zabrałam się za czytanie pierwszego tomu Sagi księżycowej myślałam dokładnie tak samo. Ale dosłownie parę chwil temu ją skończyłam i czuję, że gdybym zrezygnowała z opowiedzenia wam, jakie są moje wrażenia, wyrządziłabym ogromną krzywdę tej historii. Dlaczego? Bo jest genialna i każdy powinien się o niej dowiedzieć! • MOŻE zaczęłam tą recenzję bardzo niecodziennie, ale stwierdziłam, że warto uprzedzić tych, którzy nie chcą już słuchać tych wszystkich ohów i ahów skierowanych właśnie do tej książki. Jednak musicie mi wybaczyć, bo i ja nie będę mogła powstrzymać się przed tym, aby powiedzieć wam, dlaczego uważam Cinder za tak świetną książkę. Ale jeśli jeszcze jakimś cudem znalazła się tutaj osoba, która nie do końca wie, o czym jest ta historia, to teraz postaram się wam ją przedstawić w taki sposób, żeby później nie pozbawić was radości z czytania. • JUŻ na pierwszych stronach powieści poznajemy młodą dziewczynę imieniem Cinder. Bardzo szybko dowiadujemy się, że nasza główna bohaterka jest cyborgiem, czyli połączeniem człowieka z androidem. Dowiadujemy się też, że przez to, jaka Cinder jest, w społeczeństwie w jakim mieszka uważana jest za kogoś gorszego - stworzenie gorszej kategorii. Nie ma praw, należy do swojej opiekunki i tak na prawdę musi robić wszystko, co ona jej każe. Przez to właśnie musi pracować poprzez bycie mechanikiem, aby zarobić na utrzymanie całej swojej "rodziny". I zapewne przez resztę życia Cinder, każdy dzień wyglądałby podobnie, gdyby pewnego razu do jej straganu nie przybył Książę Kai (następca trony Wspólnoty Wschodniej). To od tego spotkania tak na prawdę wszystko się zaczęło - czy zaważy ono na całym życiu dziewczyny? Tego dowiecie się już sięgając po książkę. • STARAŁAM SIĘ podejść do całej historii dość obiektywnie i nie oczekiwać za bardzo jakiś cudów. Może nie zawsze mi się to całkowicie udawało, jednakże myślę, że takie podejście do sytuacji jak najbardziej się sprawdziło. Zmierzam bowiem do tego, że choć ogólnie uważam książkę, za jedną z lepszych, jakie ostatnio miałam przyjemność czytać, to jednak kilka razy miałam chwile zwątpienia i po prostu... troszkę się nudziłam. Takim najbardziej kryzysowym momentem był dla mnie środek książki - moment, w którym Cinder zaczęła więcej czasu spędzać z Kaiem (jeśli można to tak nazwać) i sam moment badań (nie będę zdradzać więcej, żeby komuś czegoś nie zaspojlerować). Chodzi mi o to, że jak dla mnie było to takie miejsce odpoczynku dla czytelnika.Jednak nie do końca mi to odpowiadało, bo powoli zaczynałam myśleć, że może ta książka nie jest takim cudem, jak wszyscy mówią. Ale mogę wam tylko powiedzieć, że dalej akcja na prawdę daje nam popalić. • NIESAMOWICIE spodobał mi się ten pomysł połączenia znanej wszystkim historii Kopciuszka z historią Cinder (czy tylko ja jestem taką umysłową amebą, że zorientowałam się dopiero przy końcu książki, że imię Cinder pochodzi od Cinderella, czyli anglojęzycznego Kopciuszka?). Jednocześnie autorka miała na prawdę spore wyzwanie, bo napisać coś, co nawiązywałoby do tej znanej wszystkim historii w taki sposób, żeby jednak zaciekawić poprzez stworzenie czegoś nowego to na prawdę trudna sprawa. Ktoś napisał na Instagramie, że Marissa Meyer napisała o Kopciuszku, jednocześnie nie kopiując całej historii i ja się z tym w stu procentach zgadzam. Owszem, wykorzystała ona niektóre popularne wątki (na przykład motyw złej macochy i przyrodnich sióstr - a przynajmniej jednej siostry), ale odniosłam wrażenie, że miały one służyć tylko i wyłącznie za fundament do całej historii. Większość stworzyła sama autorka i sądzę, że to właśnie klucz do sukcesu tej historii. Autorka wymyśliła niesamowity świat, tak bardzo różniący się od naszego. Bardzo zaciekawił mnie motyw Księżycowych i liczę, że dalej zostanie on nam o wiele bardziej przedstawiony. Pokazała nam też to, co doskonale widać i w naszych czasach - że niestety człowiek, bądź jakakolwiek istota, różniąca się od stereotypu, jest uważana za gorszą (choć często jest ona kimś znacznie lepszym, bardziej dobrym, niż ten tak zwany stereotyp). Jest to smutne, ale niestety bardzo prawdziwe. • JESZCZE chwilę skupię się tylko na bohaterach, bo tutaj też jest o czym mówić. Wbrew temu, co myślałam na początku, bardzo polubiłam naszą główną bohaterkę. Z początku wydawała mi się być nieco oschła i taka powiedzmy na dystans, ale im bardziej ją poznawałam, tym bardziej wzbudzała ona we mnie swoją sympatię. Wiele razy bardzo jej współczułam i miałam wielką nadzieję, że dalej lepiej jej się w życiu ułoży (pacząc na to, co działo się na końcu książki, nie mam już zielonego pojęcia, co z nią będzie!). Na pewno nie zaskoczę też nikogo, jeśli powiem, że uwielbiam Księcia Kaia! Niesamowicie spodobał mi się jego charakter i z wielkim napięciem czekałam na rozdziały, w których znowu się pojawi. Jak dla mnie wniósł on do całej historii na prawdę wielki powiew świeżości i świetną dawkę humoru. Podobało mi się w nim to, że nie był takim typowym sztywnym dziedzicem tronu, tylko po prostu młodym chłopakiem, który mimo dzierżących na mim obowiązków, starał się zachować w sobie jeszcze ten skrawek normalności. • PRZECHODZĄC już więc do podsumowania (kto dotarł do tego momentu, gratuluję wytrwałości!), myślę, że nie muszę już więcej dodawać, że na prawdę bardzo mocno spodobała mi się Cinder. Historia niesamowicie mocno mnie wciągnęła, bohaterowie sprawili, że ich pokochałam, a styl autorki niesamowicie mnie zaciekawił i sprawił, że całość czytało mi się niesamowicie dobrze. Oczywiście z wielką niec­ierp­liwo­ścią­ czekam na dalsze tomy serii (już poluję, kiedy będę mogła zamówić sobie kolejny tom) - w Cinder wydarzyło się tyle, że nie mam pojęcia, jak ja wytrwam do końca marca!
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Opis
Autor:Marissa Meyer
Tłumaczenie:Magdalena Grajcar Dorota Konowrocka-Sawa Dorota Konowrocka
Lektor:Dorota Segda
Wydawcy:Wydawnictwo Sine Qua Non (2024) Legimi (2024) IBUK Libra (2024) Wydawnictwo Papierowy Księżyc (2017-2021) Egmont Polska (2012-2021) Feiwel and Friends (2013)
Serie wydawnicze:Saga księżycowa Literacki Egmont Lunar chronicles Papierowy Księżyc SQN Originals Saga księżycowa - Marissa Meyer The Lunar Chronicles
ISBN:9788383306346 9788383306773 978-1-250-76888-9 978-83-2375-305-6 978-83-237-7943-8 978-83-65830-24-1 978-83-65830-94-4 978-83-8330-632-2 978-83-8330-755-8 978-83-8330-632-2 978-83-8330-755-8 978-83-65830-21-1
Autotagi:audiobooki beletrystyka CD dokumenty elektroniczne druk e-booki epika fantasy książki literatura literatura piękna MP3 nagrania powieści proza zasoby elektroniczne
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 25 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo