Klika z San Francisco:

Ashley Spencer uważa, że jej urodziny są najważniejszym wydarzeniem na świecie zaraz po... Moment! Urodziny Ashley Spencer po prostu są najważniejszym wydarzeniemsa świecie, koniec, kropka. I właśnie dlatego od tego, czy ktoś został zaproszony na wielką imprezę, zależy być albo nie być wśród nastoletniej elity San Francisco. Cóż, jeśli ktoś nie był pewien, czy należy do najwyższych sfer, Ashley zaraz mu to wyjaśni. Nie dostałeś zaproszenia? To mówi samo za siebie. Ale w tym roku przebojowa panna Spencer ma jeszcze jeden cel - chce udowodnić wszystkim, że idiotyczny ranking popularności, w którym przegrała z kretesem ze swoimi koleżankami, tak naprawdę w ogóle się nie liczy... Królowa jest tylko jedna! I jest nią Ashley Spencer!