I odpuść nam nasze...

Autor:
Janusz Leon Wiśniewski ...
Wyd. w latach:
2015 - 2024
Wydane w seriach:
Seria Na F/AKTACH
Na F/Aktach
ISBN:
978-83-65157-03-4, 978-83-65157-19-5
978-83-8367-000-3, 978-83-66157-19-5
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
2.9 (7 głosów)

Kiedy zwyczajny człowiek staje się mordercą? Jaka siła może popchnąć nas do popełnienia zbrodni? Czy można odpokutować winę i żyć dalej? Janusz L. Wiśniewski jest mistrzem opisywania trudnych i głębokich emocji. W tej historii sięga do najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy i na kanwie wydarzeń, które przed laty wstrząsnęły Polską, snuje opowieść poświęconą tematom fundamentalnym – karze i winie. Przenosząca nas na powrót w lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte historia pokazuje mechanizm przemiany szczęśliwego, kochającego mężczyzny w człowieka opętanego zazdrością, chęcią zemsty i obciążonego – już na zawsze – świadomością pozbawienia kogoś życia. Wiśniewski kreśli portret niejednoznaczny, wielowymiarowy, który skłania, by pomyśleć o demonach mieszkających w naszych duszach. Są bowiem rzeczy, z których nie można się wyzwolić. W październiku 1991 Polskę obiegła tragiczna wiadomość. Andrzej Zaucha, popularny piosenkarz i muzyk, zginął zastrzelony pod krakowskim Teatrem STU. Jego towarzyszka Zuzanna Leśniak umiera w chwilę potem w karetce pogotowia. Strzelał mąż Zuzanny.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Kolejna powieść wydana przez serię NA F/AKTACH powstała na kanwie wydarzeń, które wstrząsnęły Polską w październiku 1991 roku. Yves Goulais, francuski reżyser od lat przebywający w Polsce, strzela do wychodzącego z teatru Andrzeja Zauchy. Od przypadkowego postrzału ginie również towarzysząca piosenkarzowi aktorka Zuzanna Leśniak – żona Goulaisa. Francuz sam oddaje się w ręce policji. Na wolność wychodzi pod koniec 2005 roku i zaczyna nowe życie. • Na wstępie warto wyraźnie zaznaczyć – nie jest to powieść podobna do poprzednich z serii, skupiających się przede wszystkim na zbrodni, prezentujących jednocześnie portret psychologiczny sprawcy, by lepiej oddać kierujące nimi motywy. Wiśniewski odwraca ten schemat, samo morderstwo „barda” (w książce nie pada nazwisko Zauchy; bohater wzorowany na Goulasie nosi w powieści imię Vincent) czyniąc tylko punktem na osi czasu, wydarzeniem mającym ogromny wpływ na życie Vincenta, ale jakby przewijające się gdzieś w oddali. Wiśniewski przede wszystkim, w swoim stylu zresztą, zdecydowaną większość powieści poświęca na emocjonalne rozmyślania mężczyzny próbującego u boku nowej rodziny na nowo odnaleźć się w przybranej ojczyźnie. • Historia nie jest nam podawana chronologicznie, zatem nie ma wyraźnej linii „życie przed morderstwem – morderstwo i odsiadka – nowe życie na wolności”. Sceny z więziennej celi, w której Vin odbywa karę, przeplatają się ze wspomnieniami pierwszego przyjazdu do Polski, zetknięcia się z realiami PRL-u, czy stopniowej fascynacji krajem, w którym na jego oczach pisze się historia. Oddać trzeba Wiśniewskiemu, że spojrzenie na Polskę oczami obcokrajowca, który znalazł się w samym środku zawieruchy ustrojowej (dosłownie – Vin trafia m.in. do sopockiego Grand Hotelu, w noc internowania członków „Solidarności”) jest zabiegiem trafionym w dziesiątkę. • Można zaryzykować stwierdzenie, że głównymi bohaterami powieści są emocje. To jednocześnie jej mocny i słaby punkt. O ile jeszcze relację Vincenta z żoną i chorobliwa zazdrość połączona z szacunkiem do barda, mającego w Polsce status wielkiej gwiazdy, śledziłem zaciekawieniem, o tyle upór Wiśniewskiego do sentymentalnego rozwodzenia się nad przeżyciami i historiami postaci niemających większego znaczenia dla fabuły, może odrzucać czytelników nieprzyzwyczajonych do stylu autora. Podobnie sprawa ma się z dialogami, które przez nadmierną sentymentalność tracą realistyczną otoczkę, stając się wręcz monologami rodem z „Samotności w sieci”. • Janusz Leon Wiśniewski to pisarz char­akte­ryst­yczn­y, który szkielet fabuły zawsze obudowuje grubą warstwą refleksji, wewnętrznych przeżyć i sentymentów. Choć stylistycznie „I odpuść nam nasze…” odstaje od klimatu serii NA F/AKTACH, pomijając, moim zdaniem, niepotrzebne miejscami wątki poboczne, sam wątek zabójstwa Zauchy i Leśniak, jego motywów i próby powrotu zabójcy do normalności, uważam za bardzo interesujący (szczególnie, że Wiśniewski osobiście rozmawiał z Goulaisem podczas pracy nad książką) i choćby z tego powodu udanie wpisuje się w konwencję wydawnictwa.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Chełm ChBP
Opis
Autorzy:Janusz Leon Wiśniewski Jausz L. Wiśniewski
Wydawcy:Wydawnictwo Znak Litera Nova (2024) Wydawnictwo Od Deski Do Deski (2015-2017) IBUK Libra (2015) Legimi (2015) Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Serie wydawnicze:Seria Na F/AKTACH Na F/Aktach
ISBN:978-83-65157-03-4 978-83-65157-19-5 978-83-8367-000-3 978-83-66157-19-5
Autotagi:dokumenty elektroniczne druk e-booki elementy biograficzne epika książki literatura literatura piękna powieści proza zasoby elektroniczne
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 15 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo