Testament wieków

Ninieisza książka powstawała równolegle z telewizyjnym cyklem filmowym pod tym samym tytułem: Testament wieków. Autor zrezygnował tym razem, jak sam pisze, z szukania niezwykłości na innych kontynentach na rzecz własnego kraju - jego dziejów l pradziejów od epoki kamienia do wczesnego średniowiecza. Okazuje się, że i one pełne są tajemnic, zagadek i sensacji. Tekst l zdjęcia (jest ich ponad 360, w tym wiele unikatowych "perełek") to plon kilkunastotygodniowe) wyprawy Autora "w Polskę", jego wędrówki po stanowiskach archeologicznych i muzeach oraz wizyt u archeologów i historyków. Zawsze z nieodłącznym aparatem fotograficznym. Ale nie jest to ujęty w chronologiczne ramy wykład ilustrowany zdjęciami. To "zerkanie pod pokrywkę polskiej nauki, aby zobaczyć, co się tam nowego ktębi". To konfrontowanie najnowsze} wiedzy archeologiczne) i historycznej z naszymi wiadomościami wyniesionymi ze szkoły. To stawianie pytań i nauce, i nam. O przeszłość rodzaju ludzkiego i jego przyszłość. Testament wieków jest książka pasjonująca. Zostajemy wciągnięci w archeologiczną przygodę Autora. Uczestniczymy w odkryciach, w obalaniu mitów i utartych "prawd", w budowaniu nowych hipotez. ]est to jednocześnie książka mądra, skłaniająca do refleksji nad tym, dokąd zmierza człowiek w swoim rozwoju od paleolitu po czasy współczesne.