Kupiliśmy zoo:

niesamowita lecz prawdziwa historia podupadającego zoo i dwustu zwierząt, które na zawsze odmieniły pewną rodzinę

Autor:
Benjamin Mee
Tłumaczenie:
Kamilla Sławińska
Robert Sławiński
Wydawca:
W. A. B (2011)
Wydane w seriach:
Biosfera
ISBN:
978-83-7747-538-6, 978-83-7747-622-2
Autotagi:
druk
Źródło opisu: Biblioteka Publiczna im. Juliana Ursyna Niemcewicza w Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy - Katalog księgozbioru
4.5 (2 głosy)

W poszukiwaniu nowego domu i przygody brytyjski dziennikarz Benjamin Mee wraz z rodziną objął w posiadanie upadające ZOO na angielskiej wsi. Zamarzyło mu się poprowadzenie tam rodzinnego biznesu. Wszyscy koledzy zgodnie twierdzili, że kompletnie zwariował. Przecież mieszkał sobie spokojnie na południu Francji, pisał artykuły, już prawie opanował język francuski (ku rozpaczy miejscowych). A jednak w 2006 roku Mee razem z żoną Katherine, dwójką dzieci, bratem i siedemdziesięciosześcioletnią matką wprowadził się do Parku Dzikich Zwierząt w Dartmoor, gdzie rezydowały do tej pory m.in. lew Solomon, wilk Zak, tapir Ronnie i jaguar Sovereign. Szczęście i radość z przywracania świetności temu miejscu szybko jednak zostały zakłócone: zdiagnozowana jeszcze we Francji choroba Katherine - rak mózgu - znów dała o sobie znać... "Kupiliśmy ZOO" to niezapomniany portret rodziny żyjącej w niecodziennym otoczeniu, opowieść o tajemnicach królestwa zwierząt i świadectwo triumfu nadziei nad rozpaczą.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Benjamin Mee, do spółki z mamą, siostrą i braćmi, kupił ZOO. Podupadające ZOO w Dartmoor w Anglii. Całą liczną rodziną postanowili się tam przenieść i zamieszkać w ogromnym domu na terenie ogrodu. Dość dodać, że dom - jak i cały ogród zoologiczny - był mocno zapyziały, zagracony składanymi przez dziesięciolecia śmieciami i od lat nieodnawiany. • Autor szczegółowo opisuje życie swojej rodziny przed decyzją o kupnie ZOO. Następnie samą długotrwałą i męczącą procedurę stawania do przetargu i późniejszych pertraktacji z dotychczasowym właścicielem (znerwicowanym, apodyktycznym i niep­rzew­idyw­alny­m starszym panem) i licznymi urzędnikami. • Powoli, ogromnym nakładem pracy własnej oraz oddanych zwierzętom pracowników, a także dzięki kontaktom autora z mediami i wyemitowaniu w BBC serialu dokumentalnego o ich poczynaniach, ZOO zaczęło dźwigać się z upadku. • Równocześnie autor przeżywa osobistą tragedię – chorobę i śmierć żony. • Książka dość ciekawa, choć męcząca może być wielka skrupulatność w szczegółowym relacjonowaniu wypadków. Wzbogacona wkładkami z kolorowymi zdjęciami.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Katarynka
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo