[font=verdana,geneva]Całość przekonuje. Portrety - nawet postaci epizodycznych - są wiarygodne,
kobiece świetnie wręcz podejrzane.
Aniela i Jan pozostają w pamięci, tak samo jak chłopiec, któremu zamordowano
w PRL-u ojca. I w mojej pozostaną.
Główny bohater? Już dość! - trzeba o nim przeczytać w Berku. to jest
wyjątkowa powieść: spójna, przemyślana w wielu warstwach, prawdziwa i...
mądra. Niepokorna, niechciana (perypetie z wydawnictwem Znak), potrzebna.[/font]
[font=verdana,geneva]Cytat za: Lubimy Czytać.pl
[/font]
[font=verdana,geneva]Piotr Wielgucki (ur. 1972) jest przedstawicielem zbędnego pokolenia, które osiemnaste urodziny obchodziło w PRL. Przez kolejne dekady starał się zapomnieć o swojej młodości, by rozpocząć nowe dojrzałe życie. Nie udało się, osiemnaste urodziny są przypominane każdego dnia, natomiast życie toczy się dalej, jak toczyło się wcześniej. Z wykształcenia socjolog, zawodowo zajmuje się niczym optymistycznym, fajnym i nowoczesnym, jest poważnie zaniepokojony, przygnębiająco drobiazgowy i wszystko to ogłasza światu, jako twórca i felietonista portalu [url=http://www.kontrowersje,net][color=#333333]Kontrowersje.net[/color][/url]. Wielokrotnie nagradzany, cytowany i nazywany blogerem. Cóż z tego? [/font]
[font=verdana,geneva] Nic, co miałoby istotne znaczenie dla Czytelnika Berka. Podwójne, smętne, życie autora na szczęście nie jest treścią ani formą powieści, której bohater to całkowite zaprzeczenie świata i osobowości Piotra Wielguckiego. Autor nie daje się lubić, ale w powieści Berek można się zakochać od pierwszego wejrzenia, zawrzeć małżeństwo z rozsądku, a podobno nawet da się żyć na zasadach partnerskich. W imieniu autora polecam unikalną powieść Berek, unikalną dlatego, że jak stwierdził wybitnie inteligentny recenzent: „Chciałoby się napisać, że Berek to najlepsza polska książka na wiadome tematy, gdyby nie brak jakiejkolwiek do niej podobnej.” [/font]
[font=verdana,geneva] Opinie Czytelników: [/font]
[font=verdana,geneva] Szanowny Panie Piotrze. Berka przeczytałem i uważam tę powieść za jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą z polskich powieści współczesnych. W mojej ocenie nie należy ona do działu: Powieści blogerów, a do działu Literatura współczesna. [/font]
[font=verdana,geneva] ~zyg [/font]
[font=verdana,geneva] To, co storturowany, dumny Stafiej wymówił oczami do Jerzego, to są słowa pomnikowe. [/font]
[font=verdana,geneva] ~ Solano [/font]
[font=verdana,geneva] Msza żywych, jak i Berek noszą ślady tego samego stylu – świadczą o tym sposób formułowania zdań, wyliczenia czy też szyk wyrazów w zdaniu. Wydaje się to przewrotną grą z czytelnikiem – „czyja wersja jest PRAWDĄ?[/font]
[font=verdana,geneva] ~ quackie [/font]
[font=verdana,geneva] Fragment książki: [/font]
[font=verdana,geneva] Podporucznik Jerzy Gdula wiedział, czego chce, i doskonale potrafił się poruszać w nowym świata porządku, w którym wojnę zastąpił terror. Wystarczyło spojrzeć na mężczyznę w mundurze, aby odgadnąć, jakiej wielkości od siebie i życia oczekuje. (...)[/font]
[font=verdana,geneva] Pochwała siły, pogarda dla własnej i cudzej słabości, brak litości dla siebie i wszystkich, którzy przysłaniali cel, żadnych śladów sentymentu, pewny krok w drodze na szczyt. (...) [/font]
[font=verdana,geneva] Gdy dorósł, zapragnął pełnej wolności, bezkarnej siły i za ten dar gotów był zapłacić każdą cenę, kiedy przyjdzie czas na realizację wymarzonych celów. [/font]
[font=verdana,geneva]
[/font]
[font=verdana,geneva]Fragment recenzji: [/font]
[color=#333333][font=verdana,geneva]Jeśli ktoś miałby mnie zapytać: „O czym jest książka Wielguckiego?”, odpowiedziałbym, że przede wszystkim przedstawiono w niej historię nie jednego człowieka, ale historię procesu zbiorowego myślenia, której ten jed
(...)