Kim jest Artur Rojek? Chłopakiem ze Śląska, który wymarzył sobie, że w Mysłowicach można grać jak w Manchesterze. Liderem najważniejszej polskiej kapeli przełomu tysiącleci, któremu było jednak za ciasno w rockowym składzie, więc wybrał własną drogę. Jednym z najważniejszych głosów polskiego rocka, który zmienił pisanie tekstów w żywą, ostrą poezję. Twórcą Off Festivalu, najbardziej otwartego na nową muzykę miejsca w Polsce. Rojek jest każdym z nich. Ale jest również kimś innym. Zawsze kimś innym, bo najważniejsza z zasad, jakimi kieruje się w życiu, brzmi: Przekraczaj samego siebie, idź, biegnij, płyń zawsze własną drogą. Są jeszcze inne, równie ważne zasady: Nie wierz w sztuczny świat, w którym wszystko zamienia się w sukces. No i jeszcze: Nie możesz być tylko „tym kolesiem z Myslovitz”. W rozmowie z Aleksandrą Klich Artur Rojek oprowadza nas po swoim dzieciństwie na granicy wielu różnych światów, wprowadza za kulisy funkcjonowania rockowego fenomenu pod nazwą Myslovitz, prowadzi w głąb swoich tekstów, opowiada, o czym mówi, kiedy mówi o muzyce, pływaniu, bieganiu, byciu sobą i byciu z innymi. To znacznie więcej niż biografia rockowego muzyka. To opowieść o chłopaku ze śląskiego familoka, który musiał siebie porzucić, żeby w końcu siebie odnaleźć.