Wizja lokalna

Autor:
Stanisław Lem (1921-2006)
Posłowie:
Jerzy Jarzębski (1947-2024)
Wyd. w latach:
1981 - 2023
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
4.5 (2 głosy)

AUDIOBOOK. Książka mówiona w formacie MP3. Wizja lokalna jest jedną z najdziwniejszych książek Lema: wielogłosowa i wielostylowa, stanowi jakby przegląd stosowanych wcześniej przez Lema technik narracji i perspektyw widzenia świata społecznego. Utwór rozpada się na trzy odrębne i nader odmienne części. Pierwsza ma charakter satyryczny i opisuje jedną z wersji możliwych na Ziemi labiryntów prawnych, w który uwikłany zostaje odpoczywający w zacisznej Szwajcarii Ijon Tichy. Druga jest znamienną dla sztuki pisarskiej Lema rekapitulacją treści tekstów o planecie Encji, zawartych w potężnej bibliotece. Dopiero w trzeciej bohater dokonuje tytułowej wizji lokalnej, wikłając się w rozliczne niezwykłe awantury, by rozgryźć tajemnice technologicznego i prawnego ustroju społeczeństw zamieszkujących Encję.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Dziewięć dotychczas przeczytanych książek Stanisława Lema bardzo mi się podobało, a w tę jakoś nie mogłam się wsłuchać. To chyba nie był dla niej dobry czas, a gdy tylko z tekstu wyłonił się bohater, znany mi już z „Dzienników…” i „Kongresu…” Ijon Tichy, wiedziałam, że będzie się działo i powinnam nastroić percepcję na najwyższe obroty, a ja właśnie byłam na etapie redukcji percepcji do minimum. • Zaczęłam jednak czytać i na początku, w Szwajcarii, było jeszcze całkiem nieźle, trochę prześmiewczo i satyrycznie, gdy Ijon naiwnie dał się wplątać w prawnicze machinacje i nadużycia, ale gdy Tichy wybrał się do biblioteki, by poczytać o Encji, to przynajmniej dla mnie „żarty się skończyły, zaczęły się schody” jak mówił Wieniawa-Długoszowski. • BIM (Baterie Modułów Inwigilujących), BAM (Baterie Modułów Aprobujących), BOM (Baterie Modułów Oponujących) i MUZG (Moduł Uzgadniający) to już w moim przeciętnym mózgu nie mogło się pomieścić, pewnie przez to, że byłam na nasłuchu i nie wodziłam wzrokiem po tekście. Co rusz moje neurony odmawiały posłuszeństwa i nie przewodziły tak, jak powinny. W pewnym momencie byłam gotowa nawet porzucić lekturę, bo już się pogubiłam w tym, kto, co i jakie ma zdanie o Encjanach, ale gdy do tego granicznego momentu dochodziło, coś mnie zawsze odwiodło, czy zabawny neologizm, czy też „mądre” życiowe zdanie, tak że miszmasz informacyjny o Encji przetrwałam i nawet znalazłam jego odzwierciedlenie w dzisiejszym świecie, w którym na jedną sprawę patrzymy z wielu perspektyw i każdemu patrzącemu wydaje się, że ta jego własna, jest najprawdziwsza. Bardzo mi to również współgrało z orwellowskim „historię piszą zwycięzcy”. • Nareszcie nasz bohater zgłębił tajniki Encji, no właśnie, czy aby zgłębił? Chyba nie, bo wybrał się na tę planetę w celu przeprowadzenia wizji lokalnej. Wtedy ponownie zaczęło słuchać się przyjemnie, bo razem z kosmicznym podróżnikiem badałam rzeczywistość, a nie słuchałam niesprawdzonych i sprzecznych informacji. Wyobraźnia zaczęła pracować. • I na koniec. • Z tego, co Lem próbował przekazać czytelnikowi, zrozumiałam może mniej niż połowę, bo reszta w głowie mi się jednak nie pomieściła i zdanie Luzanina Tahalata, które powiedział Ijonowi „Pan wciąż rozumuje kategoriami swego czasu, swojej wiedzy, ale to daremne”, było chyba skierowane do mnie. Głównie właśnie tak rozumowałam. • Jestem pełna podziwu dla Lema, dla tej jego pomysłowej drobiazgowości w tworzeniu nowych rzeczywistości będących tylko pozornie w opozycji do Ziemi. • Na pewno po lekturze tej książki zostaną ze mną: etykosfera, która nasunęła mi skojarzenie z betryzacją opisaną w „Powrocie z gwiazd”, ektotechnika i ektoki, bystrosfera i bystry. I zapamiętam tę bezsilność dzieci w piaskownicy, gdy agresja nie mogła się ziścić. • Uwielbiam też u Lema te wszystkie drobiazgi ówczesnej codzienności, które teraz uroczo odbiegają od naszej, te ginące hotelowe łyżeczki, z których trzeba było się rozliczać, to jego mieszkanie w bibliotece i mieszanie herbaty szczoteczką do zębów, niewyprasowane spodnie, i wiele, wiele innych. • A na motto wybieram: • „Droga do największych odkryć wiedzie przez absurd. Jak wiadomo jedynym sposobem, aby się nie starzeć jest umrzeć”.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
fiolka
Opis
Autor:Stanisław Lem (1921-2006)
Posłowie:Jerzy Jarzębski (1947-2024)
Lektorzy:Paweł Ignacy Ciołkosz Adam Bauman Paweł Ciołkosz
Przedmowa:Jerzy Jarzębski (1947-2024)
Opracowanie:Jerzy Jarzębski (1947-2024)
Wydawcy:Wydawnictwo Literackie (1981-2023) Legimi (1982-2014) Cyfrant (1982-2014) AGORA SA (2010-2012) Kraków (1982) Heraclon International Wydawnictwo Storybox.pl - Heraclon International Audioteka.pl Storybox.pl
Serie wydawnicze:Dzieła zebrane Stanisława Lema Lem.pl Audiobook Audiobook - Heraclon International Biblioteka Gazety Wyborczej Dzieła Zebrane
ISBN:83-08-00742-2 83-08-01113-6 83-08-02932-9 83-08-02937-X 978-837552-580-9 978-83-08-06335-4 978-83-08-07316-2 978-83-08-07699-6 978-83-63471-40-8 978-83-7927-962-3 83-008-01113-6
Autotagi:audiobooki beletrystyka CD dokumenty elektroniczne druk e-booki epika książki literatura literatura piękna MP3 nagrania powieści proza zasoby elektroniczne
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 38 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo