Najnowsza książka Joanny Siedleckiej poświęcona jest ludziom pióra, którzy w czasach komunizmu w Polsce byli represjonowani z powodu swoich poglądów, nie chcieli dostosować się do nowych porządków, nie służyli władzy. Autorka pokazuje, jak dużą cenę musieli zapłacić bohaterowie jej książki za wierność sobie za swoja twórczość. Na podstawie zebranych relacji, wspomnień oraz nieznanych dotychczas dokumentów z IPN -u (donosy, raporty agentów etc.), Siedlecka kreśli sylwetki niezłomnych, których chciano utemperować, złamać. Pokazuje, w jaki sposób szykanowano pisarzy, jak niszczono ludzi i ich dzieła. A robili to nie tylko esbecy, ale niekiedy również koledzy po piórze. I choć w Polsce represje wobec twórców nie były tak silne i na taką skalę, jak w innych krajach sowieckiego bloku, to także i u nas próbowano "reedukować" niepokornych poprzez różne formy przymusu. To kronika ludzkiej podłości, antyhumanizmu, zniewolenia umysłów. Niezłomni za swe poglądy zapłacili niekiedy cenę bardzo wysoką - zniszczeni psychicznie, zaszczuci, umierali w zapomnieniu, a ich dzieł nikt nie wydawał, byli na indeksie. Do dziś nazwiska wielu bohaterów tej książki niewiele mówią pokoleniu współczesnych czytelników. Joanna Siedlecka stara sie ocalić od zapomnienia tych pisarzy i pokazać, że nasza literatura ma mało znaną, ale wstydliwą, mroczną kartę.