Początek lat 90. XX wieku. Violetta, oficjalnie nosząca dumne imię Rosa del Alba, ma piętnaście lat i mieszka w Meksyku z rodzicami, którymi szczerze gardzi za ich graniczącą ze śmiesznością hipokryzję. Po serii śmiałych wybryków, by uniknąć zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym, Violetta ucieka z domu z walizką zawierającą sto tysięcy dolarów. Jej rodzice weszli w posiadanie tej gotówki w niezbyt legalny sposób. Dzięki dużej dozie szczęścia trafia do Nowego Yorku, gdzie przez cztery lata żyje w zawrotnym tempie, nie oszczędzając na niczym, ma wszak pokaźny zapas pieniędzy i spore potrzeby, napędzane dodatkowo białym proszkiem wciąganym do nosa. Gdy pieniądze się kończą, Violetta łata budżet, podrywając zamożnych klientów luksusowych hoteli, łamiąc przy okazji wszelkie możliwe prawa i zasady. Dobra passa kończy się dopiero, kiedy na jej drodze staje podający się za bogatego dziedzica Nefastófeles, który ma podobny pomysł na życie jak Violetta, jest przy tym, na jej nieszczęście, daleko bardziej bezwzględny. Uciekając przed Nefastófelesem i losem, który nagle się od niej odwrócił, Violetta trafia do Meksyku, gdzie desperacko próbuje odbić się od dna. Poznaje Piga, swojego Diabła Stróża. Wie, że sprawy zaszły już tak daleko, że nie pozostaje jej nic innego, jak tylko postawić wszystko na jedną kartę...