Dziewczyny z Solidarności

Opracowanie:
Anna Herbich
Wydawcy:
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2016)
Znak Horyzont - Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2016)
Wydane w seriach:
Historie Prawdziwe - Znak
Prawdziwe Historie
ISBN:
978-83-240-3464-2
Autotagi:
druk
elementy biograficzne
książki
3.5 (2 głosy)
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Kobiety polskie mają w sobie coś takiego, że potrafią zawalczyć, kiedy mężczyznim brakuje sił. W czasach Solidarności walczyły o wolność, lepszą przyszłość. Przeszukiwano ich mieszkania, grożono najgorszym - odebraniem dzieci.
  • Mam problem z tą książką. Ogólnie rzecz ujmując, bardzo sobie cenię każdą lekturę, która przedstawia historię kobiet, tak często pomijanych podczas omawiania istotnych historycznych wydarzeń. Kiedy widzę opracowania dotyczące kobiet działających w "Solidarności" cieszę się jeszcze bardziej, bowiem moim zdaniem z nimi sytuacja wręcz jest katastrofalna. O ile o kobietach walczących w Powstaniu wiedzę się kultywuje, propagują ją sami mężczyźni, którzy walczyli wraz z nimi, tak panie walczące z komuną są spychane na dalszy tor, nawet przez swoich własnych opozycyjnych kolegów. • Dlatego dobrze, że powstały "Dziewczyny z Solidarności". Kolejnym plusem tej publikacji jest to, że autorka nie była jednostronna w doborze swoich respondentek. I tak, w książce mamy opowieści pań, które z dzisiejszą władzą sympatyzują oraz pań, z którymi sytuacja jest całkowicie odwrotna. Całość okraszona jest zdjęciami i krótkimi opowieściami biograficznymi wszystkich pań. • I teraz - jaki ja mam problem z tą książką? Jeden znaczący. Autorka skupiła się tylko na przedstawicielkach inteligencji. Moim zdaniem ciekawszym zabiegiem byłoby skonfrontowanie ze sobą historii pań z doktoratem i pań, które kończyły szkołę po paru latach i momentalnie wsiąkały w robotniczą społeczność. Niestety, tu tego nie było. Jakby tamte panie nie były istotne, a z tym nie zgodzę się nigdy, bo nie tylko robotnicy, ale i robotnice wychodzili na ulicę, aby - jak słusznie zauważa jedna z bohaterek książki - inni mogli się uczyć i zdobywać wykształcenie. Szkoda, że ponownie te kobiety zostały potraktowane po macoszemu. One też działały w związku. • No nic. Niemniej jednak - warto się zapoznać.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo