O Wojtku z planety Uran:

„O Wojtku z planety Uran” to opowieść dla dzieci małych i dużych, od lat 4 do 100 +. Jej siła i kosmiczna moc leżą w prostocie i autentyczności, a ta historia naprawdę się wydarzyła! Wszystko zaczęło się w wyobraźni ziemskiego chłopca o imieniu Antek, który opowiedział swoim rodzicom o nowym przyjacielu, Wojtku z planety Uran. Antek miał wtedy lat 5, a Wojtek tylko 150, bo na planecie Uran to tyle samo lat, co na Ziemi. Chłopcy bardzo się polubili. Razem bawili się ziemskimi zabawkami, byli w przedszkolu i w zoo, jedli pyszne ziemskie jedzenie i Wojtek nauczył Antka swojego języka, który nazywa się folski i wcale nie jest trudny. Antek pokazał Wojtkowi Ziemię oraz wiele ziemskich zwyczajów. W tym, ten najważniejszy dzisiaj, jakim jest dokładne mycie rąk oraz ten najmilszy ze wszystkich zwyczajów w całym Układzie Słonecznym, który potrzebny jest zawsze, czyli przytulanie. Mieszkańcy planety Uran potrafią dolecieć swoimi statkami kosmicznymi nawet na Ziemię, ale nadal nie potrafią się przytulać… Trudno to sobie wyobrazić, prawda? Historia kosmicznych przyjaciół jest cudowną okazją do czytania dzieciom oraz zachęcania ich do samodzielnego czytania. Jest idealnym pretekstem do spędzenia czasu razem i uczenia się od siebie nawzajem. Ta ciepła i kosmicznie ciekawa książka uświadamia nam również, jak piękny i czysty jest świat dziecięcej wyobraźni. W prosty i ciepły sposób przypomina nam o prawdziwych wartościach, bliskości, odpowiedzialności, trosce, akceptacji i zaufaniu. Dzieci kochają tę opowieść, gdyż pokazuje świat widziany z ich perspektywy. Z kolei nam, dorosłym, historia ta przypomina o tym, że dla naszych dzieci nie ma rzeczy niemożliwych i dziwnych – wszystko zależy od nas samych i siły naszej wyobraźni. Widzeniado na planecie Uran! REKOMENDACJE Chciałbym spędzić na planecie Uran długie wakacje razem z Wojtkiem i moimi wnukami: Aaronem, Mają, Adasiem, Jadzią, i dorosłą już Leną. Każdy z nas czasem czuje się … kosmitą. Lepiej mieć wtedy obok siebie bliskie osoby. Andrzej Seweryn Czy na pewno masz czas? Bo od tej książeczki trudno się oderwać. Jacek Santorski Olę wciągnęło! Ma ze sto książek, a niezmiennie wybiera „O Wojtku z planety Uran” i czyta wszędzie. Mama Oli (lat 8) Drodzy Dorośli i Rodzice, rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, a przede wszystkim słuchajcie ich i ich opowieści bardzo uważnie. Nie spodziewacie się nawet ilu ciekawych rzeczy możecie się dowiedzieć i jak bardzo może się to przydać w Waszym dorosłym życiu! Blog, Akademia 5.10.15 Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Ohio obliczyli, że 5-latkowie, którym rodzice czytali codziennie pięć książeczek, usłyszeli w swoim życiu ok. 1,5 miliona słów więcej niż dzieci, którym w ogóle nie czytano. Booklips.pl '