„W 2016 roku mija sto lat od jednego z najważniejszych wydarzeń historii Warszawy z punktu widzenia osoby zainteresowanej nazewnictwem tego miasta. W 1916 r. wybrana pod auspicjami niemieckich okupantów Rada Miejska, korzystając z likwidacji carskiej cenzury, nadała kilkunastu ulicom imiona wybitnych Polaków. Proces ten rozpoczął się 1 kwietnia od Woli i Targówka, 12 sierpnia objął Śródmieście wraz z ustanowieniem ulicy Romualda Traugutta, natomiast apogeum osiągnął 26 października. Spośród stołecznych nazw pamiątkowych, starszy rodowód ma tylko kilka, m.in. Chopina, Kopernika i Moniuszki...” – fragment wstępu„Książka jest tak naprawdę mapą Warszawy, najlepszą, jaką widziałem, uczy nas tego pięknego miasta, opowiada jego historię i historię jego patronów; jednak przede wszystkim uczy nas jeszcze czegoś więcej: że życie ma głębszy sens, że codzienność może polegać na delektowaniu się przeszłością, że egzystencja to nie tylko tu i teraz, że wczoraj również jest ważne, że autorytety, patroni Stolicy, to moralne kompasy które wskazują właściwą drogę – i w znaczeniu dosłownym, i tym bardziej również metafizycznym. Dr Kuczma dokonał nie lada sztuki nałożenia na wymiar materialny wymiarów niematerialnych, symbolicznych. Przypomniał nam, że nie tylko to, co konkretne jest ważne. To pierwsza tego rodzaju opowieść o Warszawie.Postaci, których dotyka książka – patroni warszawskich ulic – zyskali przez to życie nieśmiertelne, ulice nazwane od ich imienia stały się jednocześnie ich pomnikami, w myśl zasady exegi monumentum, jak mówi inny starożytny motyw: «nie wszystek umarli». Zaś autor postanowił to wszystko jeszcze jakby dobitnie zdefiniować, opisać, uświadomić, przypomnieć, udokumentować” – fragment recenzji Romana Mańki, socjologa, redaktora naczelnego magazynu „Ambasador”„Kordian Kuczma nie raz zawstydza czytelnika faktami, które przynajmniej mieszkańcowi Warszawy powinny być znane – przypomina choćby takie sławy jak autorkę pierwszego polskiego przeboju Teklę Bądarzewską – uczą o niej być może jeszcze w szkołach muzycznych, bo tradycyjne już zapomniały. Ekolodzy i ogrodnicy mogą odświeżyć sobie kim był Leon Danielewicz, a politycy i dyplomaci poznać historię Jana Dantyszka, pierwszego polskiego ambasadora. Można by tak w nieskończoność, bo przedstawiciel niemal każdego zawodu czy nurtu odnajdzie w tej książce coś wartościowego dla siebie” – Jerzy Mosoń, redaktor naczelny miesięcznika „Gentleman"O Autorze:Kordian Kuczma jest doktorem nauk politycznych, redaktorem w miesięczniku „Skarpa Warszawska”, twórcą bloga „Czy wiesz, kto to był?”.