Zmierzch Europy?:

perspektywy przyszłości a chrześcijaństwo

Autor:
Robert T. Ptaszek
Wydawcy:
Legimi (2019)
Wydawnictwo von borowiecky (2011-2019)
IBUK Libra (2011)
ISBN:
978-83-65806-14-7
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki

O kryzysie kultury europejskiej, a nawet o jej nieuchronnym zmierzchu i ostatecznym końcu mówi się otwarcie od ponad wieku. Mówią przede wszystkim ci, którzy dzieje kultury ujmują biologicznie, opisując je narodzinami, rozwojem i wreszcie śmiercią. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że jedną z podstaw kultury europejskiej jest chrześcijaństwo. Ono zaś wykracza daleko poza Europę zarówno w sensie geograficznym, jak i kulturowym. Warto też pamiętać, że o obecnym stanie europejskiej kultury w znacznym stopniu zdecydował zapoczątkowany przez myślicieli epoki oświecenia systemowy projekt budowy społeczeństwa z pominięciem chrześcijaństwa i jego dokonań.

Narastająca od tego czasu niechęć sporej części Europejczyków wobec własnej, chrześcijańskiej kultury to zjawisko trudne do zrozumienia, zwłaszcza że trwa ono nadal mimo coraz wyraźniej widocznych dziś w Europie objawów kryzysu. Wszelako jako chrześcijanie jednego możemy być pewni — zmierzch Europy nie musi i nie będzie oznaczać końca kultury chrześcijańskiej, choć może oznaczać koniec Europy, którą znamy... Przede wszystkim warto jednak razem z autorem przyjrzeć się bliżej tak zjawiskom pogłębiającym kryzys, jak i próbom ratowania Europy, przywracania jej zdrowej kultury, bo bez niej Europa jest i pozostanie tylko przestrzenią geograficzną podatną na zagospodarowanie przez obcych...

Poniżej cytujemy krótką recenzję książki dr. Macieja Bogdana Stępnia:

Jest to książka o teraźniejszości i przyszłości, zawierająca ostrzeżenie, że zarówno filozofię, jak i kulturę można rozumieć i pojmować niewłaściwie lub nieprecyzyjnie – z ogromem tego konsekwencji. Jest to zatem filozoficzna książka dotycząca kultury, przypominająca, że zarówno rozwój filozofii, jak i kształtowanie ludzkiej kultury wymagają prawego rozumu, ten zaś potrzebuje oparcia w jakimś źródle owej „prawości”; potrzebuje fundamentu prawdy, zwłaszcza prawdy antropologicznej. Ona decyduje bezpośrednio o tym, jaki kształt przybierze świat ludzki. Jesteśmy obecnie świadkami konstruowania swoistego, europejskiego projektu „nowego świata” dla wszystkich ludzi, który zakłada, że kultura – właśnie nasza, europejska – wznosić się będzie odtąd bez żadnego fundamentu tego rodzaju. Nie jesteśmy świadkami jakiegoś „filozoficznego sporu” o to, czy ten, czy może ów antropologiczny fundament ma zostać w tym projekcie przyjęty. Ów projekt zakłada bowiem, że jej jedyny istniejący – aż do współczesności – fundament antropologiczny (filozoficzna wizja myślicieli chrześcijańskich) ma zostać zastąpiony… jego brakiem. Jedyna integralna wizja człowieka, którą od wieków dysponowali Europejczycy i która nadała Europie oraz jej osiągnięciom zasięg globalny, jest dziś w ramach tego projektu kategorycznie odrzucana.

Tego rodzaju wizję każdy człowiek ma osiągać sam i mają to być wizje możliwie różnorodne, zawsze indywidualne, dowolne, pod warunkiem wszakże, że nie mogą sprowadzać się do tego, co z projektu zostało wykluczone. I na takim fundamencie (na takim braku fundamentu) projekt ten się opiera. Tymczasem odpowiedzi na pytania „kim jestem?”, „skąd pochodzę?” i „dokąd zdążam?” to nie upragniony finał procesów akumulacji wiedzy i dóbr, ponowoczesnego eksperymentowania z własnym życiem w ramach prób autoekspresji czy angażującej wyobraźnię i używki „autokreacji”. Jest to pierwszy i najważniejszy fundament, na którym może oprzeć się rozum tworzący ludzką kulturę i decydujący o jej przyszłym kształcie.

Kultura – przekonuje Autor – to konsekwencja poznania (wspólnotowa forma wyrazu wyników poznania i wartości). U podłoża każdej kultury będzie więc leżał zawsze jakiś filozoficzno-antropologiczny fundament. Albo jej po prostu nie będzie. Jest to głos realisty, przeprowadzającego namysł nad kulturą. Filozofia, którą reprezentuje Autor, to realizm, wykładany Czytelnikom w doskonałym towarzystwie Chestertona, Ratzingera, Wojtyły i wielu, wielu innych. To nie jest filozoficzna nowość, lecz filozoficzne memento: kto nie pamięta swojego pochodzenia, ten nie ma żadnej przyszłości.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje

Brak recenzji - napisz pierwszą.

Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo