"Zośka" moja wielka miłość:

wspomnienia Hali Glińskiej

Autorzy:
Dorota Majewska
Aleksandra Prykowska-Malec
Wydawca:
Sport i Turystyka - Muza (2017)
ISBN:
978-83-287-0796-2
Autotagi:
druk
elementy biograficzne
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
Źródło opisu: Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Stefana Żeromskiego - Katalog księgozbioru
1.0
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Z bólem serca wystawiam tej książce tak niską ocenę. Niestety całkowicie nie spełniła ona moich oczekiwań nie tylko jako historia o Tadeuszu Zawadzkim i jego dziewczynie, ale jako książka biograficzna w ogóle. • Książka ma dwie autorki, gdzie jedna z nich jest polską aktorką, która gdzieś zagrała rolę epizodyczną w serialu, o czym mamy cały akapit wpleciony w przytaczaną wypowiedź Hali. Wydaje się jednak, jakby absolutnie nikt nie zajął się zredagowaniem tego, co Hala mówiła i wspominała. Przypominało mi to transkrypcje, które robię z socjologicznych wywiadów, gdzie cała praca polega tylko i wyłącznie na przepisaniu słowo w słowo wypowiedzi osoby prze­prow­adza­jące­j wywiad i interlokutora. Powtórzeń jest masa, nie ma żadnej narracji przyczynowo-skutkowej - najpierw mamy wspomniane coś o tym, jakie włosy w dotyku miał Zośka, potem jest krótka historia rodziny męża Hali, a potem gdzieś jeszcze jakieś urywki z powstania. Nie dziwię się, że Hala nie pamiętała pewnych faktów i dat, ale zadaniem autorek było wszystkie te informacje sprawdzić i zrobić przypisy przy błędach. • Największą bolączką i rozczarowaniem w tej książce jest jednak to, że praktycznie nie ma w niej Zośki. Pojawia się on może na paru stronach i są to raczej krótkie wspominki pomiędzy jednym papierosem wypalanym przez Halę, a drugim. • Cała książka bardziej przypomina luźny monolog starszej kobiety, która u końca swojego życia (pani Hala niestety zmarła jeszcze przed oddaniem książki do druku) robi coś na kształt rachunku sumienia aniżeli opowieść o wojnie, czy o postaciach już przecież dla naszego pokolenia prawie że legendarnych. Ogromna część całej historii to wspominanie matki Hali, którą raz starsza pani wspomina z rozrzewnieniem i tęsknotą, a raz nazywa egoistką, przez którą miała trudne życie. • Jestem zawiedziona, bo postać Zośki od zawsze bardzo mnie fascynowała i liczyłam na to, że poznam w tej lekturze jego prawdziwy obraz. Zobacz go takim, jakim widziała kochająca go kobieta. Zobaczę jego zalety, ale i wady, poznam jakieś anegdotki. Niestety tego nie dostałam i bardzo nad tym ubolewam. • Na koniec dodam jeszcze może dygresję, że Hala momentami wydawała mi się koszmarną osobą. Nie będę tutaj dzielić się cytatami, ale gdybyście kiedyś wzięli tę książkę do ręki i zdecydowali się ją przeczytać (czego - niestety - nie mogę Wam polecić) to od razu wyłapiecie te fragmenty. • Szkoda wielka!
    +2 wyrafinowana
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo