Ból miłości

Od pradawna ludzi zajmują niezmiennie tylko dwie sprawy:: miłość i śmierć - cała reszta jest tylko do nich komentarzem. Dla chrześcijanina rozmiłowanego w Biblii - Starym, jak i w Nowym Testamencie - trudno znaleźć jakąkolwiek świeżą myśl na owe odwieczne tematy. Ale myśl ludzka jest nienasycona - ciągle pożąda nowych treści, ciągle chce się karmić nowym, ulegając rozlicznym iluzjom. Szukamy więc bez końca kolejnych miłosnych historii... Wszystkie historie miłosne są takie same, wszystkie niosą ze sobą takie same doświadczenia, nawet to doświadczenie całkowitej wyjątkowości i niepowtarzalności. Na tym chyba polega moc miłości - moc wielokrotnego, nigdy nie zarażonego znużeniem odradzania się. Stąd żadne z doświadczeń ostatecznie nie jest takie samo, chociaż wszystkie przebiegają według tych samych praw, tak jak wszystkie jabłka spadają z drzewa według jednego prawa - Newtona. Książka BÓL MIŁOŚCI traktuje właśnie o tych prawach. Ich znajomość nie gwarantuje dobrej miłości, ale może uchronić przed złą