Macierzyństwo bez lukru, ale i bez dziegciu
Narodziny pierwszego dziecka są ważnym, ale i trudnym momentem w życiu kobiety. To prawdziwe trzęsienie ziemi, po którym nic już nie jest takie, jakie było wcześniej. Zmienia się kobiece ciało - czasem długo trzeba czekać, żeby wcisnąć się w jeansy sprzed ciąży. Zmienia się wygląd - pomalowane paznokcie, zafarbowany odrost i szpilki stają się rzadkim luksusem. Zmienia się relacja z partnerem - dochodzą nowe obowiązki, dziecko skupia na sobie pełnię uwagi dwojga ludzi, którzy do tej pory mieli czas tylko siebie. Zmienia się rytm dobowy - spokojnie przespane godziny są marzeniem. To realne życie. Jednak całkiem inaczej wygląda rzeczywistość kreowana przez media. Każdego dnia karmią nas one przekonaniem, że macierzyństwo to bułka z masłem, pasmo zachwytów i źródło nieustającej radości.
Staramy się temu sprostać, goniąc wciąż za byciem lepszą matką. Za byciem matką idealną.
To prawda, że każde dziecko potrzebuje bezpieczeństwa, miłości i wolności. Ale żeby mu je dać, sama najpierw musisz być dla siebie dobra. Ta książka pomoże Ci się taką stać. Wzmocni Twoją wiarę w siebie i zaufanie do własnej matczynej mądrości. Dzięki niej wrzucisz na luz, porzucisz gonitwę za byciem matką idealną i staniesz się mamą w sam raz. Przestaniesz się osądzać i krytykować. Zyskasz siłę do tego, żeby sprostać codziennym rodzicielskim wyzwaniom. Zaczniesz realizować własne cele i celebrować uważność. Zobaczysz, jak pozbyć się lęków, obaw i ciągłego poczucia winy. Ujarzmisz złość i pokonasz frustrację. Dogadasz się z partnerem i nauczysz się odpuszczać, by prawdziwie się cieszyć nie tylko macierzyństwem, ale po prostu życiem.