Był sobie pies:

"Był sobie pies" to wyjątkowa opowieść, która poruszy w człowieku jedną z tych najczulszych strun. To bestseller doceniony przez ludzi na całym świecie za swoją prostotę i bezpretensjonalność. Bailey nie zaznał szczęścia w swoim pieskim życiu. Nie miał domu, a ludzie nie byli dla niego zbyt dobrzy. Poniewierał się po ulicach i umarł niezauważony przez nikogo. Powraca jednak jako mały uroczy szczeniaczek, który zachwyca swoją urodą. Szybko też poznaje Ethana, ośmioletniego chłopca. To on daje mu dom i opiekuje się nim najlepiej, jak umie. Tak właśnie Bailey zyskuje przyjaciela na dobre i na złe. Chłopiec i pies stają się praktycznie nierozłączni. Kochają się wzajemnie, a ich relacje są oparte na zaufaniu. We dwójkę mogą przenosić góry, a ich przygody zdają się nie mieć końca. Tak spędzają wiele lat. Jednak wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Bailey umiera, a jego opiekun zostaje sam. Pies jednak nie odchodzi na dobre. Chwilę później odradza się na nowo i ma do wypełnienia zadanie, na którym bardzo mu zależy.