Marek Pióro to z całą pewnością jeden z najlepszych i najważniejszych popularyzatorów ptasiarstwa w Polsce. Ze świetnym, lekkim piórem i ogromną wiedzą. Tysiące czytelników internetowej Plamki Mazurka nie mogą się mylić. A do tego wszystkiego jest jeszcze nadzwyczajnie pracowity, bardziej pracowity niż sikora bogatka w szczycie sezonu lęgowego. Kalendarz ptaków to nie jest wydawnictwo okolicznościowe, które za 12 miesięcy wyniesiecie do piwnicy. To jest pasjonująca książka, prawdziwa kopalnia wiedzy ornitologicznej. Czytajcie przez cały rok, co rok.
Stanisław Łubieński
To książka napisana z miłością i z miłości do ptaków.
Adam Wajrak
Nota o autorze
Marek Pióro – dumny nosiciel swojego nazwiska. Bo tylko pióro odróżnia ptaki od innych stworzeń. Pewnie dlatego najbardziej pierzasty ambasador Rzeczpospolitej Ptasiej. Miłośnik pójdziek, bocianów białych, jak i czarnych, rybitw białoczelnych, dzierlatek, płomykówek, kruków, zimorodków, jerzyków, wróbli, puszczyków, żurawi, krogulców i pozostałych pierzastych istot.
Tropiciel przysłów, mitów, herbów, legend i podań związanych z ptakami oraz ptasich śladów w historii, religii czy sztuce.
Od jedenastu lat nieustannie zaprasza do rozmów o ptakach na kultowym wśród ptasiarzy (i nie tylko) blogu przyrodniczym www.plamkamazurka.pl.
Fragment książki:
„Mogę powtórzyć za Sy Montgomery, autorką między innymi Ptakologii, że dzięki ptakom poznałem wielu fantastycznych ludzi i przeżyłem dzięki nim wiele miłych przygód. Ptaki otworzyły mi oczy na inny wymiar: wymiar piękna, które mamy na wyciągnięcie ręki, a którego zwykle nie dostrzegamy. Bardzo się cieszę, wręcz jestem dumny z tego, że iluś osobom swoimi opowieściami otworzyłem oczy na ten świat.
Ideą powstania bloga była prosta myśl: pogadajmy o ptakach. O tym, co one robią w krzakach albo w trzcinie, albo na skraju lasu… I o tym, jakie jest ich miejsce w życiu człowieka. Taka też i jest rola tej książki, która jest naturalną konsekwencją bloga…
Dzięki blogowi i ptakom więcej czasu spędzam na świeżym powietrzu, pośród zieleni, w ciągłym ruchu… Badania potwierdzają, że zielony kolor sprawia, że czujemy się bardziej szczęśliwi, ruch nie pozwala nam zardzewieć, no a ptaki, ptaki są przyczyną tych pozytywnych doznań w życiu…”.