Pepe i Melek na tropie

Autor:
Grażyna Lutosławska
Ilustracje:
Robert Romanowicz
Wydawca:
Wrocławskie Wydawnictwo Warstwy (2019)
Wydane w seriach:
Warstwy, Obraz, Dzieci
ISBN:
978-83-65502-30-8
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Źródło opisu: Biblioteka Publiczna im. Juliana Ursyna Niemcewicza w Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy - Katalog księgozbioru
2.0

Pan Patyczak wszystko wie najlepiej, a wróbelek Melek nie wie prawie nic - nawet latać jeszcze nie potrafi. Pan Patyczak lubi spokój i porządek, a wróbelek Melek chciałby, żeby w końcu coś się wydarzyło - coś wielkiego! Pewnego dnia Pan Patyczak gubi swoje odbicie w lustrze i rusza do lasu, by je odnaleźć, a Melek spada z gałęzi sosny, na której spędził całe dotychczasowe życie - i nagle wszystko się zmienia. Bohaterowie postanawiają pomóc sobie nawzajem, przy okazji wywołując prawdziwą rewolucję w lesie i ucząc siebie (i innych), czym jest szczęście, strach oraz przyjaźń.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • "Pepe i Melek na tropie" to opowieść o przyjaźni o dość specyficznym charakterze. Tytułowy Pepe to tak naprawdę Pan Patyczak, który obudziwszy się pewnego ranka nie może dostrzec swego odbicia w lustrze. Na domiar złego jego własna żona postanowiła wybyć z domu na jakiś czas, więc Patyczak w obecnej chwili został zupełnie sam. I tak w jak dotąd niezwykle uporządkowane, harmonijne i spokojne życie Patyczka wkradła się zgroza, strach i zagubienie. Bohaterowi nie pozostało nic innego jak wyjść ze swego bezpiecznego domu, czego zwykle stara się nie robić, i wyruszyć w świat do lasu w poszukiwaniu własnego odbicia, które go opuściło. Aż tu nagle na jego drodze pojawia się mały wróbel. Wprost spada z nieba. Jest nim Melek, który jest na tyle mały, że o świecie nie wie prawie zupełnie nic. Nie potrafi nawet jeszcze latać, dlatego zwyczajnie spadł z gałęzi na ziemię wprost pod stopy Patyczaka. Odtąd wszy­stko­wied­zący­ Patyczak i chcący doświadczyć wielkiej przygody wróbelek postanawiają sobie nawzajem pomóc i zaczynają penetrować pobliską okolicę. Przeżywają mnóstwo przygód. Jedne są niebezpieczne, inne zabawne, jeszcze inne zaskakujące. Mimo różnic obydwoje uczą się zupełnie nowych rzeczy o świecie, poznają własne lęki, słabości, ale też zdobywają się na zupełnie odważne rzeczy. Mają okazję dowiedzieć się czym tak naprawdę jest szczęście oraz na czym polega prawdziwa, bezinteresowna przyjaźń. • Historia nakreślona przez Lutosławską jest jakby przeciętna. W moim odczuciu nieco mało dynamiczna, średnio zaskakująca i odrobinę zbyt długa, jak na dojście w niej do takich, a nie innych rezultatów. Ogromną natomiast rekompensatą dla czytających stanowią niesamowite ilustracje Roberta Romanowicza, jak dla mnie mistrza tego fachu. To one bronią tą publikację, bo sam tekst jednak nie intryguje aż tak bardzo, żeby na dłużej zachować go w pamięci. Ale ilustracje są przecudnej urody, urzekają niemalże na każdej ze stron. Być może polecam, ale raczej "z braku laku" ;)
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo