Potrzebne są w pedagogice rozprawy o szkole, w których ma miejsce odczytanie codziennego bytowania w niej uczniów z ich perspektywy. Takich publikacji wciąż jest mało w literaturze pedagogicznej, gdyż tego typu badanie i jego eksplikacja wymagają antyscjentystycznego języka oraz bezzałożeniowego podejścia. W tym przypadku wchodzimy w świat szkolnych doznań dzięki temu, że Autorka książki przywraca sens pytań o to, dla kogo, czyja i po co jest szkoła. Czy nie jest to kwestia, którą dzielą się dzieci w relacjach ze swoimi najbliższymi – rodzicami, rówieśnikami, a zdarza się, że i nauczycielami? Czy nie spotykamy się z pytaniem: „po co ja muszę iść do szkoły?” zamiast: „dlaczego nie mogę dzisiaj iść do szkoły?”. Warto skorzystać z tej inspiracji, by kontynuować badania szkolnej codzienności, która zmienia się bardziej, niż to nam się wydaje, ale też nie zmienia polityki oświatowej, bo władzom jest ona całkowicie obojętna. Z recenzji prof. dr. hab. Bogusława Śliwerskiego Opis książki Spis treści Recenzja Fragment Komentarze Poleć książkę Powiadom mnie Niniejsze opracowanie, poświęcone najogólniej rzecz ujmując codziennemu życiu ucznia w szkole, lokować można w nurcie badań, które Mary Jane Kehily (2008, s. 26) określa jako „wnoszące wiele w rozumienie dzieciństwa z perspektywy samych dzieci”. Z tego powodu dominują w nim dziecięcy głos i dziecięca optyka. Ukazywanie punktu widzenia uczniów odnośnie do kwestii związanych z tym, jak oni sami doświadczają swego codziennego bycia w szkole, wysuwa się tu na plan pierwszy, a katalog znaczeń, jakie uczniowie przypisują szkolnej codzienności, staje się wiodącym rezultatem poszukiwań badawczych. Niniejsza książka składa się z pięciu rozdziałów, z których pierwsze dwa nakreślają teoretyczne tło zrealizowanych przeze mnie badań. Mając na celu ukazanie kontekstu badanego zjawiska, w pierwszym rozdziale nie tylko przybliżono istotę kluczowych kategorii pojęciowych, a mianowicie terminów „doświadczanie”, „doświadczenie” oraz „szkolna codzienność”, lecz także poprzez próbę rekonstrukcji obrazu szkoły wygenerowaną z migawek jej codziennego życia, których źródłem stały się publikowane w literaturze pedagogicznej wyniki badań na ten temat, uzasadniono potrzebę podjętego wysiłku badawczego. Punktem wyjścia rozważań podjętych w rozdziale drugim jest prezentacja kilku perspektyw teoretycznych, które eksponują różne spojrzenia na szkołę, umożliwiając odmienny sposób interpretacji życia toczącego się w jej murach. Wśród wiodących inspiracji teoretycznych, które omawiam, znalazły się: koncepcja Jerzego Trzebińskiego (1994), ujmująca szkołę jako swoiste laboratorium życia społecznego; perspektywa teoretyczna Petera McLarena (1994), posługująca się kategorią rytuału i zrytualizowanych form działania w szkole; teoria dramaturgiczna Ervinga Goffmana (2000), zakładająca, że wszystko, co dzieje się na co dzień w szkole, można opisać za pomocą analogii do teatru; teoria reprodukcji społecznej Pierre’a Bourdieugo (1990), akcentująca wagę posiadanego przez uczniów kapitału kulturowego w codziennych rozgrywkach z innymi, a także teoria dystansów osobniczych amerykańskiego antropologa Edwarda T. Halla (1997), która wraz z koncepcją Aleksandra Nalaskowskiego (2002) wykorzystuje kategorię przestrzeni w refleksji nad edukacją. Trzy kolejne rozdziały pracy − empiryczne − nawiązują do założeń metodologii badań jakościowych i fenomenografii jako strategii postępowania badawczego, którą zaprezentowano w rozdziale trzecim. Przybliża on cel i przedmiot badań oraz ważne dla mnie pytania badawcze, a także opisuje procedurę pozyskiwania materiału badawczego, złożoną z dwóch etapów. Pierwszy z nich polegał na zgromadzeniu pisemnych wypowiedzi uczniów, by następnie przejść do etapu drugiego, który polegał na przeprowadzeniu pogłębionych wywiadów grupowych z ochotnikami, co pozwoliło na pozyskanie materiału wyjściowego do analizy fenomenograficznej. Podsumowaniem rozdziału jest omówienie poszczególnych etapów analizy zgromadzonego materiału badawczego. Rozdział czwarty poświęcono zaprezentowaniu wyłonion (...)