Szminką po klawiaturze

Schowana pod wielkim kapeluszem. Zasłonięta artystycznym pseudonimem. Stuprocentowa blondynka. Współczesna, samodzielna, niezależna kobieta, która każdego dnia opuszcza przyłbicę subtelności i rusza do boju z parasolką w dłoni, na szpilkach, by bliżej było do nieba i z uśmiechem, bo tak ładniej wychodzi się na zdjęciu. O poranku maluję oko, by widzieć świat w wesołych kolorach. Kiedy jest mi źle - uśmiecham się do samej siebie, kiedy dobrze - dzielę się uśmiechem z całym światem. O tym jest właśnie ta książka, o codziennym życiu zwykłej blondynki, jakich milion co dzień wpada w kałuże. "Moje życie składa się ze spraw codziennych i miliona niecodziennych niespodzianek". Znam dwie kobiety, które potrafią obie te sfery rzeczywistości opisać trafnie, lekko i z dystansem, ale jednocześnie odważnie, bezkompleksowo, bezkompromisowo, autoironicznie, a przede wszystkim bardzo, bardzo zabawnie. Jedna nazywa się Bridget Jones i prawdopodobnie nie istnieje. Druga ukrywa się pod pseudonimem Martinika Laval. I chyba istnieje. I ma cudowne pióro. Będziecie się Państwo świetnie bawić!" - Maciej Stuhr