Fragmenty komedii włoskiej

Tytuł oryginalny:
Fragments de comédie italienne
Autor:
Marcel Proust (1871-1922)
Wstęp:
Anna Jaksender
Tłumacz:
Anna Jaksender
Redakcja:
Anastazja Dwulit
Wydawcy:
Wydawnictwo Eperons-Ostrogi (2019)
Legimi (2019)
Wydane w seriach:
Biblioteka Francuska
Biblioteka Francuska - Wydawnictwo Eperons-Ostrogi
ISBN:
978-83-66102-11-8
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
opowiadania
proza
zbiory opowiadań

Zobaczyłem panią po chwili, Cy­dalizo, i podziwiałem najpierw pani włosy blond, które wyglądały jak mały złoty kask na dziecięcej, melancholicz­nej i czystej głowie. Suknia z jasno­czerwonego weluru dodawała jesz­cze łagodności tej niezwykłej głowie, opuszczone powieki zdawały się pie­czętować na zawsze jakąś tajemnicę. Ale pani podniosła wzrok; zatrzymał się na mnie, Cydalizo, a w oczach, które ujrzałem, zdawała się przemijać świe­ża czystość poranka i strumieni pły­nących w pierwsze piękne dni wiosny. A były to oczy, które nigdy niczego nie widziały z rzeczy, jakie zazwyczaj od­bijają się w ludzkim spojrzeniu; były to oczy nienaznaczone jeszcze doświad­czeniem ziemskim. Ale dokładniej się przyjrzawszy, dostrzegłem, że mówiły o miłości i cierpieniu, mówiły o tej, której to, czego pragnęła, odmówiły wróżki jeszcze przed jej narodzinami. Nawet tkaniny, z jakich zrobiono pani strój, miały bolesny wdzięk, zasmuci­ły się na pani ramionach, ramionach strapionych, lecz prostych i czarują­cych. Potem wyobrażałem sobie pa­nią jako księżniczkę przybyłą z bardzo daleka, przybyłą do mnie sprzed wie­ków, która nudziła się tutaj od zawsze z pełną rezygnacji tęsknotą; księżniczkę w sukniach pełnych starożytnej i rzad­kiej harmonii, których kontemplowa­nie szybko stało się dla oczu łagodnymi upajającym zwyczajem. Chciałbym sprawić, by opowiedziała pani o swo­ich marzeniach i troskach. Chciałbym panią widzieć, jak trzyma pani w ręku puchar, lub raczej kruż o formie śmia­łej i pełnej smutku, gdyż kruże, które dzisiaj stoją puste w naszych muze­ach i wznoszą z bezużyteczną gracją opróżnioną czaszę, były niegdyś, tak jak pani, przemijającą rozkoszą stołów Wenecji, na których odrobina ostat­nich fiołków i róż zdawała się jeszcze unosić w przejrzystym nurcie spienio­nego i niespokojnego kielicha.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje

Brak recenzji - napisz pierwszą.

Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo