Proces

Reżyseria:
Agnieszka Holland
Laco Adamik
Scenariusz:
Bruno Schulz (1892-1942)
Aktorzy:
Roman Wilhelmi (1936-1991)
Krzysztof Zaleski (1948-2008)
Krzysztof Stroiński
Wydawca:
Telewizja Polska (2010)
Wydane w seriach:
Złota Setka Teatru Telewizji
Autotagi:
DVD
film i wideo
telewizja
Źródło opisu: Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. prof. Tadeusza Kotarbińskiego w Łodzi - Katalog centralny

Znakomita adaptacja powieści Franza Kafki ze świetną rolą Romana Wilhelmiego w reżyserii Agnieszki Holland i Laco Adamika. Pewnego dnia u Józefa K. pojawiają się dwaj mężczyźni informując go o aresztowaniu. Mało brakowało, a „najdoskonalszy sen w literaturze”, jak określił „Proces” Erich Fromm, nigdy nie pojawiłby się na księgarskich półkach. Tuż przed śmiercią Franz Kafka polecił spalić wszystkie swoje papiery. Była wśród nich również powieść o urzędniku bankowym, który pewnego dnia dowiaduje się, że ma sprawę w sądzie. Max Brod, najbliższy przyjaciel pisarza, nie zastosował się do jego ostatniej woli. Dzięki temu ocalało też inne arcydzieło - powieść „Zamek”, a także „Ameryka”, „Dzienniki 1910–1923”, listy do Mileny Jesenskiej oraz kilka opowiadań. Kafka zaczął pisać „Proces” w roku 1914, dziesięć lat przed śmiercią. Mimo to pracy nie ukończył. Jednak nawet w tej postaci książka uważana jest obecnie za jedną z najważniejszych powieści dwudziestowiecznych. Doczekała się licznych adaptacji filmowych i teatralnych. W ujęciu Laco Adamika i Agnieszki Holland „Proces” zachowuje swoją tajemniczość i wieloznaczność. Autorzy spektaklu nie zawsze jednak dochowują wierności literackiemu pierwowzorowi. Największą zmianą jest postarzenie bohatera, który u Kafki miał trzydzieści lat. Roman Wilhelmi natomiast wygląda i gra człowieka po czterdziestce. Jego Józef K. jest dobrze prosperującym urzędnikiem bankowym, z niejakimi nadziejami na dalsze awanse. Mieszka samotnie w kamienicy, prowadzi ustabilizowany tryb życia. Jednak pewnego ranka dwaj nieznajomi mężczyźni oświadczają mu, że jest aresztowany. Zachowują się przy tym dość bezczelnie. Nie pozwalają mu opuścić pokoju, zjadają jego śniadanie, zabierają ubrania, nic zarazem nie mówiąc przez kogo i o co jest oskarżony. K. wszakże to człowiek o zbyt dużym poczuciu godności, by spokojnie tolerować taki stan rzeczy. Udaje się do nadzorcy z żądaniem wyjaśnienia całej sprawy. Jednak i tu zostaje zbyty. (https://www.tvp.pl/kultura/propozycje/teatr-telewizji-proces)
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje

Brak recenzji - napisz pierwszą.

Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo