Spojrzenie na sztukę

W tym, co mówimy o sztuce, co o niej myślimy, roi się od fałszywych przeświadczeń, efektownych, choć nic nie znaczących powiedzeń, od uprzedzeń najrozmaitszego gatunku. Innymi słowy - wyobraźnia nasza jest w nieprawdopodobny sposób zachwaszczona, zaciemniona. Są to zarówno chwasty pozostawione nam w spadku przez tradycję, przez epoki mniej lub bardziej odległe, jak i wyrosłe całkiem niedawno, rozplenione dzięki powierzchownym zachwytom "nowoczesnością", dzięki snobizmowi na wszystko, co pachnie "modnym stylem życia", dzieki dziennikarskim łatwiutkim bujdom o "nowej sztuce naszych czasów". [fragment tekstu]