Nowe życie Zane’a Obispo na pięknej, ustronnej wyspie tropikalnej, wśród rodziny i przyjaciół, wydaje się sielanką. Chłopaka frustruje jednak to, że nie potrafi kontrolować niedawno uzyskanych mocy związanych z ogniem (odziedziczył je po ojcu, majańskim bogu Hurakanie, który przebywa teraz w więziennej celi). W dodatku między nim a jego psem zapanował bolesny dystans, odkąd Rosie stała się ogarem piekielnym. Zane nie ma też pojęcia, jak sobie poradzić z uczuciem, które żywi do zmiennokształtnej Brooks. Chłopak odkłada jednak na bok te zmartwienia, aby skupić się na uratowaniu Hurakana. Nie jest to łatwe, bo w rzeczywistości wyspa to więzienie, z którego nie można uciec. Co gorsza, pisząc książkę o swoich niezbyt miłych przygodach z majańskimi bogami, Zane nieświadomie naraził na niebezpieczeństwo inne dzieci półboskiego pochodzenia. Jeśli nie zdąży ich odnaleźć przed bogami, zostaną schwytane i zabite. Ścigając się z czasem, Zane staje przed niemożliwym wyborem: uratować bogurodzonych czy swojego ojca, który jest w większym niebezpieczeństwie, niż się zdawało. Chłopak pragnie za wszelką cenę ocalić ich wszystkich. Czy uda mu się wykonać w sekrecie przed bogami te dwa niemożliwe zadania, czy też zostanie na zawsze mieszkańcem zaświatów? W barwnej kontynuacji Posłańca Burzy powracają jego bohaterowie, ale pojawiają się również nowe, interesujące postacie. Mamy tu bogów azteckich, majańskich monarchów, nieprawdopodobne sojusze, zaskakujące zwroty akcji i tajemnice mroczniejsze, niż Zane mógłby sobie kiedykolwiek wyobrazić. Tajemnice, które zmienią go na zawsze.