Złote czasy i wywczasy:

(...) Nieliczną gromadkę pomnoży teraz - Ludwik Jabłonowski. Kto zacz jest i co ma do powiedzenia? Pamiętnik Jabłonowskiego możnaby nazwać "żywotem szlachcica w wieku XIX-tym poczciwego", bo zda się, że to towarzysz pancerny z jagiellońskiej Rzeczypospolitej zabłąkał się w nowe czasy. (...) Miał już Jabłonowski lat prawie sześćdziesiąt, gdy zabrał się do pisania pamiętników. Życie nie szczędziło mu wrażeń, z których postanowił się wyspowiadać się przed potomnością. Przez lat dwadzieścia pracował gorliwie, a wśród przyjaciół krążyć poczęły niespokojne słuchy, że wspomnienia tego zrażonego do ludzi samotnika będą druzgocącą kroniką skandaliczną z życia szlachty galicyjskiej! (...) (Fragment wstępu)