Cztery opowiadania: Kondukt, Staruszek, Manuskrypt Izaaka Feldwurma i Mieszkanie. Piotr Paziński powraca w nich do tematyki znanej z Pensjonatu. Pisze o utraconej tradycji żydowskiej Warszawy, o nieobecności i odchodzeniu bliskich. Sugestywnie łączy warszawskie tu i teraz z biblijną przypowieścią, czasem ironizujeąc, tworzy przejmującą metaforę żydowskiego losu.
Narracje metafizyczne Piotra Pazińskiego krążą po obrzeżach tego, co nazwano rzeczywistością wyniszczoną. Sięgają po magię postpamięci, dopisującej legendy światu ocalałych. Pustkę po ich odejściu wypełnia mitotwórcza praca wyobraźni. „Znam wasze dziwactwa – czytamy – i wasze historie, znam niejedną tajemnicę, tu opowieść, tam jakiś kawałek, wszystko w strzępach, jak poprzecierane sukno, więcej milczenia niż mowy”. A więc fantazmatyczna wędrówka w labiryncie cmentarza żydowskiego przy warszawskiej ulicy Okopowej, dzieje szarlatańskiej księgi adresowej, poszukiwanie zaginionej opowieści o Dzielnicy Północnej i noc w pełnym wspomnień mieszkaniu zmarłej – to cztery nielegalne i problematyczne odnogi czasu, jakie odkrył niegdyś Bruno Schulz. „Spróbujmy tedy odgałęzić w którymś punkcie historii taką boczną odnogę, ślepy tor, ażeby zepchnąć nań te nielegalne dzieje”...
Jan Gondowicz
Piotr Paziński, filozof,
pisarz, tłumacz, naczelny redaktor żydowskiego dwumiesięcznika "Midrasz", autor książek o Jamesie Joysie. Za przekład 12 opowiadań Szmuela Josefa Agnona zebranych w tomie Przypowieść o skrybie został wyróżniony Nagrodą im. Boya-Żeleńskiego 2017.