Nasze życzenie

Sprowadził muzykę do mojego cichego świata [...] Gra melodie, które znaczą dla mnie więcej niż słowa. Dziewiętnastoletni Cromwell Dean jest wschodzącą gwiazdą muzyki. Uwielbiają go tysiace, choć tak naprawdę nikt go nie zna. W końcu pojawia się dziewczyna w fioletowej sukience, która potrafi przebić się przez nieprzenikniony mur. Kiedy Cromwel porzuca Anglię, by studiować muzykę w upalnej Karolinie Południowej, nie liczy na możliwość ponownego spotkania z dziewczyną. I z pewnością nie spodziewa się, że myśl o niej utkwi w jego głowie, niczym nieustannie powtarzająca się piosenka. Dla Bonnie Farraday muzyka jest całym życiem. Dziewczyna zapisuje każdą nutę w sercu. Dostrzega, że Cromwell ucieka przed swoją przeszłością. Prubuje trzymać się od niego z daleka, ale coś sprawia, że ciągle do niego wraca. Od czasów Promyczka żadna książka nie wywołała u mnie niepohamowanego płaczu. Aż do teraz. Czytając Nasze życzenie płakałam nad miłością i wspaniałą przyjaźnią, nad muzyką i jej kolorami, nad spotkaniem EDM z klasyką, nad dziewczyną w fioletowej sukience i chłopakiem z butelką Jacka Danielsa w dłoni. I będę z pewnością płakać jeszcze nie raz, bo to historia, do której się wraca. Ewa Cat Mędrzecka//youtube.com/catvloguje [okładka]