Mój 1968 rok w Czechosłowacji

W 1968 roku byłem żołnierzem 42. pułku piechoty zmotoryzowanej w Żarach. Miałem stopień kaprala i byłem dowódcą drużyny. Zapiski robiłem codziennie. Prezentowane są bez żadnych skreśleń, uzupełnień czy korekt. Notatki są autentycznym zapisem subiektywnych wrażeń żołnierza Ludowego Wojska Polskiego, który brał udział w internacjonalistycznej tzw. „bratniej pomocy”. „Pomocy” tej udzielił Układ Warszawski, którego wojska wkroczyły na teren Czechosłowacji. Wieści o wydarzeniach w Czechosłowacji zaczęły się pojawiać w pierwszych miesiącach 1968 r. Żołnierze dowiadywali się o nich z państwowej, socjalistycznej telewizji i gazet. Naszą wiedzę „poszerzano” przez dodatkowe zajęcia polityczno-wychowawcze. Co się działo w CSRS? Jakieś wystąpienia, jakieś próby ulepszenia ustroju socjalistycznego. (...) W lipcu 1968 roku propaganda wyraźnie się nasiliła. W jednostce było coraz więcej alarmów i gadek o interwencji. Pod koniec lipca nasz oddział trafił do Żagania i został przydzielony do pułku czołgów lekkich. Każdego dnia spodziewaliśmy się wyjazdu…