2 część trylogii. Cała trylogia Backmana, to niezwykła opowieść o ludziach. O miłości, przyjaźni i sporcie. To powieść także o tym, jak ważni są w życiu każdego człowieka rodzice i ich wsparcie. O dumie i upokorzeniu. O ranach, które nigdy się nie goją. O zemście i wybaczeniu. O wielkiej stracie i niesamowitym zaangażowaniu. O upadkach i wygrzebywaniu się ze zgliszczy. O walce o każdy oddech pod lodem, który napiera na nas z każdej strony. To powieść równie mrożąca, co rozgrzewająca. Pełna kontrastów, ale kontrastów, które płyną głównie z emocji czytelnika. To przypowieść o tym, jak społeczność potrafi być zaślepiona, jak potrafimy zaciekle bronić tych, którzy na to nie zasługują. Fredrik Backman ma niesamowity dar tworzenia powieści, podczas których czytania, w pewnym momencie nie wiemy – czy to my pochłaniamy je, czy to one wchłaniają nas. Świat, który wykreował Backman, jest zupełnie inny od naszego, a jednocześnie jest nam bardzo bliski. Bo choć zbudował go z lasów pokrytych śniegiem, niebezpiecznie niskich temperatur, błyszczącej tafli lodu i miłości do sportu tak wielkiej, że zrozumieć ją mogą tylko nieliczni, to jednak najważniejszym budulcem, fundamentem, na którym to wszystko oparł, są ludzkie emocje, problemy, upadki i starania aby powstać.